 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 6:58, 14 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Sylwia pewnie,że grunt,że można się ochłodzić.
no cieszymy się sobą i spokojem i to bardzo, na każdym kroku sobie to mówimy no i wreszcie jesteśmy tylko dla siebie non stop - fajne to jest, przypominają się nam lata narzeczeństwa ale teraz jest fajniej bo własna chata, życie poukładane itp wczoraj szliśmy na spacer to cały czas przytuleni albo za rączkę i nikt nas nie rozdzielał, mogliśmy sobie gadać spokojnie o czym tylko chcieliśmy i nikt nie przerywał ani nie podsłuchiwał - fajna taka odmiana
kulinarnie nic nie robię- nie ma nas w domu, jest za gorąco itp ale wczoraj jedliśmy tarte z kiwi co prawda kupiona gotowa ale przepyszna - uwielbiam tary ale nie lubię robić kruchego ciasta
Kasia ma u siebie takie piękne tarty,że ślinotoku można dostać
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
Irme
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 11:59, 14 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
czesć dziewczny
ks, ale macie fajnie.. korzystajcie na maxa z wolnego czasu, no i tak trzymać.. a teściowa to dobra była z tymi ogórkami.. hihihihi
sylwia gratulacje zdanych egzaminów.. zdolniacha z Ciebie..
ja siedzę obecnie u rodziców, no i kupiliśmy basen taki duży dmuchany.. w wolnych chwilach ( a mało ich jest), bo Mały trochę marudny z powodu upałów, to chłodzę się w nim.. jest super, nawet się torchę opaliłam..
za 2 tygodnie mamy Chrzest Boryska, strój już mu kupiłam, menu ustaliliśmy, bo imprezę na 20 osób robimy w lokalu, no i zamówiłam fotografa.. bardzo przeżywam to wydarzenie, ważne dla mojego Aniołka, ale dla nas szczególnie..
a 14 sierpnia jedziemy na 6 dni do Jarosławca z Małym.. jestem ciekawa jak się będzie sprawował w podróży.. będzie miał skończone 4 miesiące, także myślę, że nie będzie najgorzej.. a podróżować to on lubi, w ogóle jak się coś dzieje, to jest dobrze..
ewam, super masz kuchnię, bardzo mi się podobają białe kuchnie.. moja siostra zrobiłą sobie teraz w nowym mieszkaniu całą lakierowaną białą, też ekstra wygląda..
muszę powoli nadrabiać zaległości w czytaniu, a nie mam kiedy, bo przez te upały, Maluszek chce być cały czas ze mną..
a co najlepsze, mój synek skończy 3 miesiące jutro i uwielbia oglądać telewizję.. bardzo śmiesznie to wygląda.. interesują go chyba migające obrazy.. mamy taki ubaw z tego z moim M.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 8:35, 15 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Irme korzystaj z tego czasu, Mały chce być przy Tobie ale i tak masz szanse się opalić i pomoczyć w basenie - Małego zabieraj do basenu, tez mu będzie fajniej.
Pewnie,ze jedźcie na wakacje - pewnie prześpi pół drogi
dla mnie chrzty to tez były ważne chwile - a z lokalem dobrze zrobiłaś, wygodnie i bez latania.
ja wczoraj byłam u przyjaciół - ewa zrobiła wafle przełożone czekoladą (stopiła czekolady w garnuszku) i dżemem z czarnej porzeczki i brzoskwiń -słodkie na maksa ale przepyszne.
ja dziś robię chłodnik na maślance na jutro na obiad, dziś muszę tylko wszystko kupić. a dziś jedziemy na dziąłkę i mam rozmrożona makrelę do upieczenia - jak wrócę z pracy to ją przyprawie i potem się tylko upiecze. chodzi tez za nami cukinia w marynacie czosnkowej na ruszt i tez pewnie do ryby zrobię
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Irme
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 17:37, 15 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobiety
ks, za mną tak chodzi chłodnik.. mógłby mi ktoś taki pyszny zrobić.. zawsze mam ochotę zrobić i tak schodzi..
a co do basenu i kąpania w nim małego, to woda musi mieć 37 stopni, żeby mógł się kąpać.. narazie za wcześnie, przynajmniej do tego naszego basenu, w którym woda jest zimna.. ale w takich basenach podgrzewanych jak najbardziej można już takiego dzidziusia uczyć pływać..
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
sylwia
Młodsza Czarownica

Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 20:18, 15 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
o dziewczyny jakie życie jest cieżkie z tego wolnego czasu az poszłam do fryzjera chciałam zrobić odmianę konkretna i fryzjerka dostała takiej weny że ho ho mój powiedział że wyglądam jak moja mama a powiem wam że ona najlepiej nie wygląda a jutro do pracy muszę iść wygladam jak.... nie wiem sama w kazdym bądz raze załamka totalna
jutro na kabatert do tego Mrągowa jedziemy to moze humor mi poprawią bo włosy odrosną nie szybko
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 9:02, 16 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
Irme wirtualnie mogę Ci chłodnik podesłać - wczoraj zrobiłam - realnie jest pyszny (jaka skromna ) robienie zajęło mi może z 15 minut - wszytko co powinno być krojone wrzuciłam do blendera więc na prawdę poszło ekspresowo.
Masz rację,ze dla Boryska to za zimna ta woda, ja pamiętam,że nalewaliśmy dzieciom jak były takie małe i było upalnie wodę chłodniejsza trochę niż do kąpieli iw czasie dnia jak w baseniku je schładzaliśmy- potem jak już umiały siedzieć o uwielbiały to.
Sylwia jedno już wiesz, na bank nigdy więcej takiej fryzury sobie nie strzelisz a na całość to rozumiem że ścięłaś krótko - kolor też zmieniłaś? ja chcę na późną jesień zmienić kolor ale tak właśnie drastycznie - od zawsze jestem blondynką (raz była kasztanowa i mi się podobało reszcie nie ) i chce się farbnąć na brunetkę a to dlatego,że mój M uwielbia brunetki i mu powiedziałam że ja się dla niego zrobię specjalnie a on nie chce więc tak na przekór - potem będę z powrotem wracać do blondu ale oczywiście boję się co z tego wyjdzie
wczoraj zrobiłam surówkę do grilla - nawet dobra wyszła, wrzucę przepis do surówek,ja zrobiłam wersje na surowo a myślę,że ta duszona tez będzie fajna.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 10:56, 16 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
na razie surówki nie wstawię bo nie pamietam skąd ją wzięłam i nie mam zapisanej - w domu wydrukowana mam to sprawdzę i portem wstawię ale jestem zakręcona - upał daje mi się i ,ojej głowie mocno we znaki.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Irme
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 12:44, 16 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
hej
sylwia, to zaszalałaś z tą fryzurą, chociaż to fryzjerka bardziej zaszalała.. taka odmiana, to napewno rzyca się w oczy..
ja od dawna mam długie włosy, narazie nie myślę, żeby ściąć.. ale długi czas nosiłam takie zakrywające kark i dobrze się czułam.. teraz mam naturalny kolor, ale też długo byłam brunetką, a jeszcze dłużej blondynką, no i czasem mnie najdzie i myślę o blondzie, bo ja w ogóle kocham blond i blondynki.. taki ładny naturalny lub z farby blond zawsze mnie rozczula..
upałów ciąg dalszy, ja już na spacery z małym wychodzę tylko wcześnie rano i wieczorem, bo tak grzeje, że szkoda mi dziecka..
weekend się zaczyna, u mnie standardowo odpocznę przy basenie, jakiś grill, może zrobię sałatkę ziemniaczaną z boczkiem, bo za mną też chodzi..
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 17:08, 17 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobietki!!!ja dzis spokojnie zasiadlam do kompa i sie do niego nie przykleilam,bo u nas dzis od rana pada!!!!!!!!!!!ale jest cieplo i przyjemnie ,chwila oddechu!!moze do was tez na chwile przyjdzie ta pogoda
Sylwia gratulacje zdanych egzaminow,no i wspolczuje fryzury,no ale wlosy odrosna i bedzie ok,zazdroszcze ci tego baseniku ,mimo ze jak piszesz malutkiego.
Olinko wspolczuje ci bardzo,a szpitali nie bede komentowac,tylko wspomne tyle ze tu w niemczech jest sporo ludzi,ktorzy narzekaja na szpitale tutaj ,bo np pielegniarka zamiast co 5 min zaglada co 10,ze jedzenie jest tylko 3 rodzaje menu a nie 4 czy 5...no i dluga gatka by mogla byc na te tematy ,to ja wtedy serdecznie zapraszam do olski,moze po swinsku,ale ...
ks ja tez ciesze sie wolnoscia,ale juz ponad 3 tygodnie ,z tym ze ostatni tydzien mialam kontakt tylko sms-owy...tesknie strasznie!!! najgorsze ze ,,tzw tatus,,widzial syna moze 4 godziny w sumie,bo nie ma czasu ,dluga historia.
Irme twoj Borysek juz kawal chlopa,ja mam porownanie z Vivien,codziennie jest slodsza,i tez biedactwo sie przez te upaly meczy,a juz tak slodko sie smieje i chyba swoja ciotke czarownice lubi(schlebiam sobie)bo jak do niej nawijam to az dziaselka pokazuje.no chyba ze sie ze mnie nabija.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 18:29, 17 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice! upały mnie wykańczają lubię słońce i bardzo ciepłą pogodę ale nie tropiki, jak chcę się wygrzać to jadę do Grecji i przy okazji pozwiedzam i powietrze jakieś innne a we Wrocławiu tragedia, lepimy się chociaż co kilka godzin pod prysznicem ...ale dzisiaj zaczęło po południu padać!!!! hura , i wreszcie jakiś oddech...nie wspomnę juz o ogrodzie który wciąż trzeba podlewać, w nocy spać się nie da...no koszmarnie...stwierdziłam że jednak nie będę mieszakała we Włoszech (to było kiedyś moje marzenie ), mam nadzieję że trochę pogoda na dłużej spasuje z temperaturą bo u mnie kuchnia rozgrzebana, kują ściany , sprzątanie co chwila żeby nie roznieść po całym domu...no masakra...ewm jak ja Ci zazdroszczę że masz już po
Poza tym ani gotować ani chleba upiec jakoś odzwyczaiłam się od kupnego i strasznie mi nie smakuje...może schudnę
Olinko współczuję choroby i tych sensacji, a o szpitalach to nawet nie chcę myśleć miałam nie dawno kuzynkę na operacji, to był horror!
irme współczuję maleństwu w te upały...biedactwo nie wie dlaczego mu źle, a my nie bardzo możemy mu pomóc...ale pogoda się zmieni i będzie lepiej...nie może wciąż być 35
sylwia z basenem masz super, mały ale zawsze mozna się ochłodzic i w upałyy to coś cudownego
ewam to trochę wolności masz , to się bardzo przydaje...a 'tatuś' rzeczywiście fajny, nie ma co a jak pies znosi te upały? mój bardzo się męczy
Kochane idę sobie kawkę mrożoną walnąć (wiem że nie odchudza, ale nie daję rady bez lodów i takich tam ochładzaczy ) i zarz na spacer z psami idę, deszcz pada ale to nic
Pozdrawiam wszystkie kobitki
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 21:34, 19 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
Hej kochane czarownice, dziś u nas pierwszy dzień ulgi od upału , normalnie dzis marzłam w aucie i nawet nie wieci jak sie tym rozkoszowałam , boshhh co za przyjemnie uczucie
te upały mnie zabija , naprawde ja mam czasem w aucie 50 stopni
mój pies sam nie wiedział gdzie sie biedaczek schować miał, nawet nie protestował jak go do wanny wsadzałam i ochładzałam wodą !
Sylwia co dokładnie zrobiłas z włosami"? moze nie było takżle tylko taki pierwszy szok po zmiane fryzury??
jeśli jednak nadal Ci sie odbicie w lustrze nie podoba to moze choć w tym Mrągowie Ci polepszyli humorek , oglądałam tak tzry po tzry wydaje sie ze fajne kabarety w tym roku były , i co znależliście w koncu nocleg czy w aucie spaliście ??
Ks coż za pomysł zmiany koloru , jakoś nie widzę CIe w ciemnych włosach
choć ogólnie bardziej podobaja mi sie brunetki sa takie jakieś drapieżniejsze
Irma ja nie lubie blondnek i w sumie uwazam ze malo komu pasuje tak naprawde ładny paltynowy blond, no ale oczywiscie wszytsko kwestia gustu
jak ja Ci dziewczyno zazdroszcze tego basenu i mozliwosci ochłody , super musi być !!
Ks jak dzieci wrociły całe i zdrowe?? nie zaszkodziła im babcia ??
Kasias a masz jakis termin zakończenia prac?? gdzie teraz gotujesz? czy moze wogole nie jadacie obiadow w czasie remontu bo sie nie da??
wierze ze chleb z piekarni nie smakuje
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 15:08, 20 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie Kuchareczki
no była chwila odpoczynku od upałów ale się skończyła, u mnie dziś bardzo ciepło ale jeszcze nie upał aż wstyd się przyznać ale najlepiej czyję się w pracy bo tam jest klima i przyjemny chłodek
kulinarnie był u mnie przestój, gotowałam jedynie dla dziecka więc i przy okazji dla nas ale poza tym nic mi się nie chciało robić, wyjątek był na weekend bo zrobiłam dwa ciasta: ten sernik co gotuje się mleko, jajka i śmietanę (ale miałam problem bo nie chciała mi stężeć galaretka, jedna spłynęła na dół, dopiero druga osiadła na cieście ), a drugie to princessa z nutellą (wkleję przepis bo dobra). Za tydzień zaczynam urlop i wybywam na wieś do rodzinki, mają duży basen i będziemy ostro grillować już nie mogę się doczekać
Kasiu, co by tu powiedzieć, współczuję Ci tego remontu, staraj się nie przejmować bałaganem bo jak teraz posprzątasz, to za chwilę znów syf, niestety remonty mają to do siebie że się strasznie dłużą trzymam kciuki by fachowcom poszło szybko i profesjonalnie
Ewam, widzę że spodobała Ci się rola cioci, fajnie są takie maluchy, prawda ? A upały męczą chyba wszystkie dzieci, moja ma mnóstwo potówek mimo że skończyła już 2 latka, w nocy śpi tylko w pampersie, ale i tak się zastanawiam skąd ona ma siłę na bieganie w te upały, ja lażę leniwie, a ona ma energie na podskoki
Isa, bardzo mnie cieszy że wolisz brunetki bo ja właśnie przeszłam z blondu na ciemny brąz, aczkolwiek ja od dłuższego czasu farbowałam się na blond ale w ciąży wróciłam do swojego koloru, po urodzeniu dziecka postanowiłam znowu zostać blondynką, a tu niespodzianka bo już nie chcą mi wyjść takie jasne (zawsze wychodzi coś wpadającego w żółty) więc dałam sobie spokój i trzy tygodnie temu zafarbowałam się na ciemno, początkowo wyszły aż za bardzo, potem się sporo zmyły a teraz po drugim farbowaniu jest OK i ja też się czuję dobrze w tych włosach
Sylwia, gratuluję zdanych egzaminów, możesz już z czystm sumieniem odpoczywać
Irme, fajnie że znajdujesz czas aby się odezwać, pewnie Borysek pochłania sporo czasu ale i sporo radości masz Ja też w takie upały wychodziłam na spacery wczesnym rankiem, teraz jak jest większa to robimy przerwę między 11.00 a 15.00, a w poprzedni weekend szaleliśmy na basenie w takim ośrodku rekreacyjnym nad naszym zalewem (zrobili tam parę basenów mniejszych i większych, ogrodzili teren, co prawda płaci się za wstęp ale za to jest w miarę zadbane, jest się gdzie opalać i schłodzić w wodzie), moja mała tak szalała z tatusiem w basenie, że aż byłam zdziwiona
Ks, zazdroszczę Ci tego tygodnia sam na sam z mężem ja tak sobie myśle, że jeszcze ze 2 lata i planujemy z siostrą wymianki, oni do nas swoją córę na jakiś czas, a potem na odwrót
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
sylwia
Młodsza Czarownica

Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 18:49, 20 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
jestem juz po pracy i po wekendzie super było tylko krótko i strasznie daleko ogólnie pierwszy raz w mrągowie i podobało mi się miejsce na wakacje fajne duzo atrakcji dla dzieci a kabaret fajny na zywo to zupełnie inaczej niz w telewizji no i do domu trzeba było jechać ale urlop za dwa tygodnie mam nadzieje to sobie odpocznę dłużej
irme strasznie ci zazdroszczę tego twojego Boryska ale nie mam narazie czasu a jak miałam czas to nic nie było takie to wszystko zakrecone
ewam głowa do góry z tymi twoimi smutkami
olinko też trzymam kciuki zeby ci się nareszcie polepszyło i mogłaś w pełni coeszyć sie każdym dniem bez zadnego choróbska
ks tobie się zepsół wentylator u nas w gminie wogóle nie wiedzą co to jest masakta dychać nie można
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 8:46, 21 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć
Irme jak się udał weekend? był basen i grillowanie?
Ewam smutne jest podejście Twojego ex - chyba mu nie zależy na spotkaniach z synem. mam koleżankę która jest dokładnie w takiej samej sytuacji - głupie jest to,ze czasem rodzice walczą o dziecko, szarpiąc je między siebie a innym razem ojciec zapomina o dziecku - szkoda,ze środek tej sytuacji tak trudno znaleźć.
Kasia ale jestem ciekawa jak długo ten remont będziesz miała i jakie będą efekty. no i na pewno chlebek pieczony to poezja
Isa dzieci jeszcze nie wróciły, są teraz z tatusiem u babci - teraz mam wolne na maksa czy babcia nie zaszkodziła? owszem zaszkodziła,ale jak Młoda dostała wysypke po lodach wówczas się teściowa sama wystraszyła i oopamiętała, więc myslę,że już będę miała spokój z jej opiniami na temat jedzenia dzieci
a jeśli chodzi o zmianę koloru to po prostu ja tez lubię zmiany a wciąż jestem blond
Ida super pomysł z tą wymianą dzieci z siostrą - u mnie to niestety funkcjonowało w 1 stronę - ja zajmowałam się brata dziewczynami ale odwrotnie już niestety nie, więc sobie odpuściłam.
Sylwia to sobie nie wyobrażam jakie masz piekło skoro nawet wentylatorów nie macie, załamać się można. i masz rację,że taki kabaret na żywo to jest o dużo lepszy. tez mi się kiedyś udało być na kabarecie byłam bardzo zadowolona.
powiedz co zrobiłaś z włosami?
mój tydzień mija wesoło i towarzysko, wracam z pracy i koleżanki dbają o mnie,żeby sama nie siedziała za to jestem strasznie niewyspana, wstaje o 5 więc jak się kładę spać koło północy to w dzień jestem strasznie śpiąca, ale takie wolne dni zdążają mi się bardzo rzadko więc korzystam, wyśpię się jak rodzinka wróci
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 8:20, 22 Lip 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie kochane nadaję z placu boju ...chociaż prawdę mówiąc cisza na tym placu...wykuli bruzdy pod instalacje i przerwa...jutro znowu akcja, mam nadzieję że do jesieni zdążą a tak na serio to parę problemów winiknęło i dlatego prace stoją, wczoraj byliśmy w IKEA po rózne drobiazgi i jak wróciliśmy to byłam jak zdechłóa żaba , upały mi nie służą, szczególnie jak coś trzeba załatwiać i łazić po rozgrzanych ulicach , jak wróciłam to ucieszyłam się że nie ma w domu kucia ścian bo chyba bym ich wczoraj rozniosła pod prysznic i nic juz mi się nie chciało, dzisiaj u mnie 35stC, więc za dużo nie zrobię, ale od jutra już na full...
Isa nie wiem kiedy koniec tego remontu, mam wymianę instalacji sanitarnej, nową elektrykę (bo zmieniam ustawienie kuchenki , lodówki..) poza tym nie wiem co z podłogą bo mam drewnianą ale wciąż zastanawiam się czy dać jakąś wykładzinę czy cyklinować (strasznie psy mi niszczą, ludzie zresztą też), u mnie jest duża przelotowość i dlatego deski się nie sprawdzają... póki co mam rozryte ściany, brud i pył ale mam nadzieję że za 2 tygodnie może skończą...
ks szalej póki masz luz, trzeba wykorzystać wolność
pozdrawiam Was ciepło i słonecznie!
Ostatnio zmieniony przez kasias dnia Czw 8:28, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |