Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 2:49, 15 Paź 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Kasiu moje maranie hmm od ponad 20 lat jestem na tabletach pne już chyba nie działają by trza iśc na odtrutkę ale nie mam czasu kiedy .Ja wczoraj zmarznięte turki popaliłam u sąsiada w beczce zostały mi hortensje te białe obcięłam ale chyba podrzuce sąsiadce ie mam tyle gazet .Jak u sąsiada po mału w beczce palę to mu ganek z liści zrobie i po prostu dupkowi gałęzie paplę fakt grubsze weznę do palenia bo tylko ściał i walnał a ja mu zrobiłam piłeczką porządek .Mi została jedna ślwka z liściami a tak mam już wszystko porobione aby obornik przekopać ale to pestka i te winogrono machnąć siatkę do góry.A uwierz mi kłądę się tak połamana i tak wstaje ale sru jesien ma się tą 18 Wink

kasiu 2 cieszy mnie że ubawiłas się i było super we wszystkim .A syn musi się pilnować i sprawdzać to wielka radość do mnie .Zresztą on jeszcze jest bezglutrnowiec wiesz o co mi chodzi Ty każdemu dzieci pamiętasz co nie może jeść on nie myśli powiedział mi że zastrzyki dla JULKI drogie to nie będzie kupował dla siebie co innego bo kosztowne te jedzenie a synowa na nikiel jak moja uczulona kurcze tyle tych chorób.Miłas co robić z knedlami pyry trza ugotować podusić zabawa pierogi szybciej się robi .Pierogi były pyszne sąsiadka robi tak samo jak ja mąka gorąca woda i sół a śliwki w tym roku węgierki super ostatnie zerwałam w niedzielę znowu wiaderko są tak słodkie że cukru do powideł nie trzeba dodawać .Wczorak sąsiad z alei niżej zaprosił mnie na torta miał 80 ja mu kapustę ozdobną dałam kawę wypiłam i i kawał do córy dostałam .On wpada do mnie bo pożarł się z tą od kotów i tak do mnie ten rok na pogaduchę .A ZIĘC BYŁ DAŁ 200 I idę jutro o 10 do fryzjera pasemka poprawić i jak zostanie kupi mi talerz do mikrofali prezent.
dzisiaj idziemy na cmentarz potem córa jedzie do DŁUGIEJ PRZYJEDZIE W CZWARTEK.A na wszystkich świętych mam pokupione znicze i na 4 doniczki kwiaty styczne .w tygodniu miałam jeszcze gorszą wojnę następny pierdziel stary przyczepił się do kotów że tyle mam i nie mam co w garnek wsadzić no ja nu w gacie nie zaglądam ale szlak mnie trafił .Kazał mi koty do schroniska zawieś a ja mu że on ma iść do domu starców i walnał mi że to córka jest właścicielem i ja nie mam prawa na działce przebywać kurcze szału dostałam .2 z komisji rozjemczej koniec zabran a tu pisze że mają 5 listopada zarząd chyba wedle mnie ale ten solenizant był przy jego gadce i wczoraj zasranej uli z zarządu powiedział cały incydent i że mają się o demnie odwalić i przestać wkurzać a jego jak dorwie nakopie fakt jeden 80 2 85 lat już chciałam do ogólnego zarządu pisać ale mam ich w 4 literach.
A teraz ja sobie walnę balejaż a już ULA mówiła piekna choć to teraz będę piękniejsza niech szlak do reszty trafi .sama karmię koty nikogo się o nić nie proszę ani ani o skibkę wieć wara odemnie i już nie dam ich góry .I nadal pomagam na innych działkach Laughing bo do tego też się przyczepił nie ważne że właściciel dał mi klucze od swojej ale oni sobie nie życzą tego walnięci jak licho Laughing PODRZUC MI OD SWOJE JAKIŚ GRANAT NA NICH BO ŁOPATA ZA MAŁO Laughing

 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 6:24, 16 Paź 2013    Temat postu: Back to top

witajcie serduszka w tą deszczową i zimną pogodę że długa ma być zima słyszałam a że ma być - 40 to chyba alaska u mnie nie wyobrażam sobie - 28 tak ale więcej ja kurcze nie rusek mój dziadek był genów aż na tyle mrozów nie mam szok.
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 13:06, 16 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć

Irenko prognozy na szczęście rzadko się sprawdzają, więc trzymam kciuki, żeby te się nie sprawdziły.
Myślałam, ze w pewnym wieku nie chce już się kłócić i robić komuś na złość,ale widzę, ze się myliłam skoro mając 85 lat jeszcze się ma chęci na takie zachowania Sad
widzę, że jesteś na wszystkich świętych już przygotowana Very Happy ja dopiero z mama ustaliłam jakie znicze kupujemy w tym roku a poza tym najpierw mamy jeszcze urodziny taty, po tym będziemy bardziej myśleć o 1 listopada.

Fajnie, że zięć coś rzucił, zapuściłaś trochę włosy czy na króciutkie robisz pasemka?

Ja mam od 2 tygodni rude Very Happy ale jasne rude i o dziwo wszystkim się podoba a najbardziej mi Very Happy mam wreszcie ten swój ukochany kolor włosów Very Happy
jutro mam w pracy bankiet z okazji 20-lecia firmy, w ogóle nie mam ochoty iść, ale muszę Sad mam nadzieję, że będzie sympatycznie chodziaż.
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 19:29, 16 Paź 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Kasiu cały czas miałam krótkie ale teraz tak w formie bombki jak już robi balejaż i 100 to musi być widać Laughing dzisiaj płaciłam 90 .W sierpniu miały być 4 pasemka a że późno machnęli mi jakiś blond ale nie wyszedł wyszedł inny nie typowy i na to 3 kolory pasemek .Teraz to się zlało i 2 m-c odrosły więc machnęli mi 2 brązy i jeszcze jakiś .W grudniu będę musiała iśc na podcięcie bo następny balejaż na wiosnę Jak jutro córa przyjedzie machnie mi sznupę to wkleje i znowu na brwi się wgramoliłam i wyglądam jak laseczka Laughing .I godz jechałam do fryzjera ja już się nie nadaje aby jeździć po tym mieście szlak by to trafił 7 z działki i 2 z ogrodów przystanki kiedy skończą ten remont Crying or Very sad
Dzisiaj dzień po prostu wagary i jakiś taki ponury w nocy mało spałam skakałam bo skurcze to w nocy pranko ten brak snu mnie wykańcza spanie po ok 3 godz i pobudka to do joj .Jutro nie ma deszczu to za jaką fuchę się biorę na działce bo można zwariować z nudów .Krótkie dni są o 17 już w altanie i ciągle palę .A za dobre 50 zł będę miała 4 doniczki i duży bukiet na srodek na grób drogie są gotowe wiązanki i wcale nie takie ładne one .Ja już od września kupowałam były promocje na stuczne .2 zabrałam z cmentarza już miałam je 2 lata wymyłam i położyłam sąsiadce są jeszcze łądne ale ona na pewno będzie skakać z radości i zabierze do swoich zawsze mnie wyzywa jak wywalam.Rano machnę się do Netto bo sąsiad kupił cebulki 3 zł paczka tulipany 3 hicenty i anemony odmiana rózu indyjskiego ciemne nie mam takich ha ha 3 zł 15 cebulek znajdę miejsce na nie Laughing

TERAZ JEST PODONO MODA PRZEZ ŚRODEK GŁOWY MASZYNKĄ ŚCIĄĆ PASMO ŁYSYCH .WIDZIAŁAM BABECZKA MIAŁ ŁEPETYNKE CIEMNĄ I GRZYWKĘ DŁUGĄ RUDA TEŻ FAJNIE TO WYGLĄDAŁ.

SZYBKO TE DNI LETĄ JUŻ TERAZ PALENIE TELEWIZOR I KIMONKO DO JUTRA SERDUSZKA.

 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 22:17, 16 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć kochane moje ,dobrze ze jesteście , teraz może forum wróci do zycia bo dni krótkie i więcej czasu człowiek przed kompem w domu siedzi

mój Ireczek jest na antybiotykach , lekarki stwierdziły ze ten guzek to od jakiegoś zakażenia które musiało się widac w jakąś mała rankę która miał na tej łapie a ja nawet nie zauważyłam ze cos ma , powinno to po antybiotykach zejść a jak nie to w ostateczności chirurgiczne wycięcie guzka ,ale nie jest to nic złośliwego

Irenka fiu fiu ale laseczka teraz jesteś , no nie mogę się doczekać zdjęcia żeby Cie zobaczyć pewnie na ulicy byśmy cie nie poznałySmile nareszcie cos dla siebie fajnego robisz tak trzymać
teraz te asymetryczne fryzury w modzie , mnie się bardzo podobają ale uważam ze za dużo roboty z fajnym ułożeniem tego jest
Ks widze tez nowy kolor , super
ja od jakiegoś czasu nie szlaeje ciemny brąz i taki klasyczny bob na głowie tak mi wygodnie i nie trzeba nic z tym robić

podziwiam was za te prace w ogrodzie bo teraz to taka syzyfowa praca z tymi liścmi w jeden dzin człowiek nagrabi spali a za 2 dni wygląda to tak samo , dobrze ze ja nie mam tego problemu
ale nie ukrywam ze czas teraz przepiekny u nas ciepło i słonecznie i te kolory czerwieni pomarańczu przepięknie jest kocham taka jesień
Irenka mam nadzieje ze nie spełnią się żadne przepowiednie o takiej zimie

Irenka wiem jaki to ból nie spac , ja zasypiam ok 4 rano śpie do 13-14 pół dnie mam wycięte zyje w nocy jak jakas czarownica , ludzie głowami kręcą , a ja już nawet nie mam siły z tym walczyc teraz jak jestem w domu po prostu to olewam i zyje własnym rytmem , ale nie wyobrażam sobie jak bym tak wróciła do pracy jak to pogodzić z funkcjonowaniem w dzień ,koszmar jakiś

Ewam a co u ciebie , odezwj się , może by tak reszte dziewczyn na FB pogonić żeby zaglądły?co myślicie?

Ks fajnie ze wesele udane , choć jedno , wybawiłas się na maxa , szacunek za te knedle , a na pierogi może kiedyś przyjdzie czas ?

ja ostatnio nie miałam weny do gotowania z wiadomych przyczyn ale już wracam powoli do siebie ale z tym moim mezem i gotowaniem dla niego to można osiwieć , nic mu nie smakuje poza pomidorową rosołem barszczem kotletem , mielonym i pieczonym kuczakiem , co bym innego nie ugotowała to kręci nosem i pyta kiedy będzie normalny obiad , do dupy nakopać to mało Very Happy

ja na 1listopada nie szaleje kupuje jeden gotowy stroik na grob mamy tak się z rodzinką dogadałam , mamy wszędzie nowe pomniki i wystarczy jak jeden stroik jakiś taki bogatszy stoi żeby nie było misz maszu , do tego kilka zniczy ale to zawsze przed cmentarzem kupuje , cena niewiele wyzsza a nie trzeba tego nosić , wozić itd.

Kasias a na którym osiedlu masz ciocię? ja mam rodzinkę na tysiąclecia w Katowicach , nie wiem kiedy byłas ostatni raz w Katowicach ale bardzo się na plus zmieniają , choćby dworzec , napisz jak wrócisz jakie wrazenia, tez jestem ciekawa rodzina pochodzi ze śląska?

dobra dziewczyny nagadałam się za wszystkie czasy , całuje Was
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 22:35, 17 Paź 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie

Isa dzięki że w końcu się odezwałaś .Widać z naszymi pupilkami mamy wszystkie od czasu do czasu wizyty u weterynarza już się boje zimy aby moje kociaki czegoś nie złapały jak na razie susi łapie kleszcze plaga w tym roku .Skarbie jeśli chodzi o cmentarz że 5 wiązanej u mnie to nie szaleństwo mam 3 osoby w środku płyta tam stawiam znicze i u każdego w nogach duże a po bokach mam grysik tam jest mama i brat tata w środku .Jak bym położyła na 1 wiązankę tak by pusto było jak dla mnie jednak 3 osobowy pomnik i nie jest pokryty cały płytą .Jakby był pokryty cała płytą 3 osoby na pewno bym postawiła 1 bardzo duży dla wszystkich .Ja najwięcej dbam o nich z córą i syn zajrzy a bracia bez komentarza .A spanie nie pamiętam kiedy spałam 5-6 godz bez pobudki wczoraj mi się tak spało na dzisiaj nie liczę pada znowu a po drugie 3 m na 5.5 to nie lokum to nora Wink Laughing to nie jest mieszkanie że się wstanie kuchnia pokuj i tak człek chodzi ja dom mam w tych metrach wszystko w jednym jak baton hi hi ale już przywykłam nie narzekam .Masz rację tych liści jak zaraz dzisiaj 2 godz wedle jednej śliwki grabiłam i fakt nie powinnam róży obcinać bo to wiosną ale mało kwitła a miała ok 1.5 m człek się tylko na nią łapał może odpuści wiosną przyciełąm ją Wink i u sąsiadki drzewo z córa obcięłam gałęzi i pograbiłam jej liście i kurcze sąsiadowi i dzień zleciał .Wiesz jak jechałam do fryzjera stoje na przystanku sąsiadka do babki obok mówi dzień dobry a ja jej a co ja pies a ona nie poznałam ja jej Ty MNIE TYLKO WIDZISZ W CIUCHACH DZIAŁKOWYCH A UBRANA JUŻ NIE no na pysku jak stara to ja wiem że jestem ale wklejam moją łepetynę w grudniu musze iść przyciąć bo do wiosny nie wytrzymam za długie by były .

[link widoczny dla zalogowanych]

LASECZKA PO 60 ŚLEPA JAK KRET ALE DOBRY SŁUCH JESZCZE MA Laughing bo będąc w altanie poznam głos z alei i część rozmowy a działkę mam 3 więć jeszcze dobra jestem Laughing

 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 3:25, 19 Paź 2013    Temat postu: Back to top

MIŁEGO I SPOKOJNEGO WEEKENDU I ZDRÓWKA ŻYCZĘ ALE MINUS U MNIE SYBIR TA NOC Crying or Very sad

 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 12:33, 21 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Irenko bardzo fajna fryzurka Ci odrosła. Balejaż też fajny Very Happy Udało się kupić te cebulki kwiatowe?
Taka fryzura ze zgolonym środkiem głowy to nie dla mnie. Bokami nawet fajnie wygląda,ale to już za duże wariactwo dla mnie Very Happy Metraż masz straszny, można klaustrofobii dostać.

Isa
schodzi naszemu Irkowi to dziadostwo?
JA tez kocham jesień,ale jak jest taka ładna i ciepła jak ostatnio - właśnie za kolory, jak słońce przyświeci to jest piękniej niż latem, wiosną i zima Very Happy
Z tym Twoim i Irenki spaniem to faktycznie koszmar - jak tu normalnie funkcjonować?
Isa cały czas się nastrajam na te pierogi, żeby się nauczyć Very Happy

a u mnie - Młody był chory, krtań miał zawaloną, dziś poszedł do szkoły i mam nadzieję, ze mu nie wróci, Męczył się biedak,ale wczoraj było już dużo lepiej i dlatego go puściłam. W zeszłym tygodniu łatałam jak mogłam, żeby nie brać opieki i jakoś się udało - chodziłam wcześniej i wychodziłam wcześniej, mam była u niego do południa a potem ja wracałam. weekend bardzo spokojny - w kuchni znów poszalałam, spacer zaliczyliśmy itp - luz pełen.
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 17:21, 21 Paź 2013    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Smile
W sobotę już wróciłam z Katowić, zrobiłam na grobach porządki, kupiłam kwiaty i znicze bo już na 1-go nie będę. Z ciotką jest niewesoło, ma niedokrwienie nóg z powodu krążenia, lewą stopę ma spuchniętą i nie może włożyć do buta ani nawet jakiegoś kapcia... masakra, jeden z palców odpadł do połowy Sad wygląda to strasznie, przychodzi pielęgniarka robić opatrunki... Sad , napatrzyłam się i widzę że ciocia ma przerąbane... nie może normalnie chodzić po domu, nie może wychodzić nigdzie... boże jakie to życie jest wtedy koszmarne Sad Sad

Dziewczyny moja mama pochodzi z Zagłębia, urodziła się w Dąbrowie Górniczej, tam mieszkali moi dziadkowie, tam teżoni leżą na cmentarzu, na którym leży też mamy brat najmłodszy, leży babci brat i są groby rodziny tej ciotki u której byłam.
Moja mama po wojnie w latach 50-tych przyjechała do Wrocławia na tzw Ziemie Odzyskane, tu wyszła zamąż i tu została. Reszta rodziny została na śląsku, część w Katowicach - mamy brat, część w Bytomiu - mamy siostra z rodziną, część w Chorzowie - babci brat z rodziną, a w Dąbrowie Górniczej po śmierci dziadków mieszka jeszcze druga żona dziadka - ma 96 lat Smile

Isa Katowice bardzo się zmieniły na plus, rzeczywiście dworzec fajny, galeria też mi się podoba. I dobrze że nie już tych meneli Sad bo tam nie można było spokojnie wyjść z dworca, żeby nie być zaatakowanym przez narkomana albo pijaka... moja ciocia mieszka na Koszutce, niedaleko spodka. Praktycznie z dworca można dojść pieszo.

Irenko, masz Ty z tym maraniem Sad współczuję... ile można nie spać, przeciez to się można wykończyc, człowiek jak nie śpi to się nie regeneruje i wciąż jest zmęczony i zły, sama wiem jak się czuję, kiedy nie spię w nocy. Confused

ks nie wierzę! nie robiłaś pierogów? ale nic nie straciłaś bo okropna robota Laughing
współczuję chorób, ale widzę że trzymasz się dzielnie Smile

Mój syn też złapał jakąś infekcję i lezy w łóżku... czekam tylko żeby sama się nie pochorować Smile

Jutro jadę rowerem na cmentarz, u nas 18st a jutro ma być 20! musze wykorzystać ciepło i pogodę żeby jeszcze porobić porządki na grobach, potem tylko kupić kwiaty i po bólu Laughing

Buziaki Laughing
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 9:02, 24 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Kasia straszna taka starość jak u Twojej cioci Sad ona nie ma dzieci?
Tak jak Twoja mam tak moi dziadkowie tez właśnie po wojnie koło lat 50 przyjechali na ziemie odzyskane do Kudowy Very Happy
Tak sobie myślę, ze te pierogi to straszna robota, ale ponoć tyko swoje dobrze smakują Very Happy może zimą będę miała więcej czasu to może się nauczę, tylko się boję, ze jak raz zrobię to faktycznie potem kupne nie będą mi smakowały Very Happy korcą mnie ze względu na różne farsze jakie można samemu wymyślać Very Happy

Październik jest piękny w tym roku, wczoraj i dziś to jest tak ciepło jakby bliżej wiosny było Very Happy po pracy wczoraj pojechaliśmy zjeść obiad na działce i poleżeć na trawce Very Happy fajny taki mały relaks Very Happy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 6:12, 25 Paź 2013    Temat postu: Back to top

WITAJCIE SERDUSZKA

KASIU dziękuje za fryzurkę od wiosny do sierpnia odrosły jak już balejaż no trudno było na krutko szkoda forsy ścinać .W grudniu będzie tylko troszkę podcięcie bo następna wizyta na wiosnę a cebulki dostałam w innym sklepie .A pierogi serduszko na prawdę warto poświęcić czas ja na święta zawsze robiłam ok 100 partiami zamrażałam jak robiłam potem woreczek i tak 30-40 szt każdy brał z kapustą i grzybami z mięsem i ze serem .Układałam na deseczki i do zamrażalnika a potem woreczek.Warto robić z knedlami masz więcej roboty pierogi to pestka jak zaczniesz to jedziesz jak burza . Laughing

Katarzynko dobrze że już jesteś i żal Twojej cioci na pewno to Berger oj człowiek co musi wycierpieć i na pewno ma cukrzyce a Katowice nigdy dworzeć mi się nie podobał .

Czytałam Was ale miałam tyle roboty codziennie teraz wykorzystywałam od rana wodę z piecyka na pranie bo pogoda poprarałam chodniki dywan nawet już jest położony był wytrzepany i wyprany .Dzisiaj znowu pranie bo wczoraj bawiłam się kwiatami i atlasem 5 wiązanek więc spodnie i bluza i 2 polarowa córa miała a ona czerwona biała i czapki musze machnąć .Na dworze mi odleci a jak pada taras albo do sąsiadki na tars i tak latam nawet koce machłam .Jeden dzień z Wojtkiem oblecielim 3 działki ścinał drzewa miałam tak wymieszane nawet po 18 dupska z tabaretu podnieś on ciał a ja te konary nosiłam .W środę wodę zakręcili więc 5 działek spuścić wodę zawory odkręcić i znowu była bieganina .Troszkę jestem zła na nich bo dzwoniłam żaden nie przyjechał to jest co latać po alei i czekać jak zleci woda i przykrywa się zawory na zimę steropianem czyli zegary mój już mam zabezpieczony i prawnika a reszta niech się martwi .NAWET NIE MIELI CZASU PRZYJECHAĆ JA SWOJE ZROBIŁAM ŚWINIĄ NIE JESTEM .

Jakoś mi czas leci w środę będę dzwoniła do syna powie jaki dzień wleci zabierze wiązanki i znicze pojedzie 1 na cmentarz córa ma wole też pójdzie a ja pójdę 2 sobie buziaczki serduszka Laughing

 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 0:16, 26 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny , nie było mnie bo powaliła mnie jaks grypa żołądkowa , myślałam ze oczy mi z orbit wyjdą , masakra taka zszarpana chorowaniem jestm , od kilku dni dochodzę do siebie , dziś już jest nawet ok , apetyt wraca , chęć do działania tez

ugotowałam na weekend barszcz , żeberka , uda z indyka i karpatkę mąż upiekł , nie jest zle
byłam dziś u rodzinki w Brzeszczach , pooglądałam jak kuzyn zaadoptował góre domu tam gdzie babcia mieszkała na własny pokój , podebrałam im 2 kwiatki , orzechy , gruszki i wróciłam Smile

Mój Ireczek chyba w środe idzie pod nóż Sad nic a nic mu się to nie zmiejsza , gorzej rośnie , twarde się zrobiło typowy guz a on to jeszcze cały czas drapie , sączy się ztego krew , masakra jakas , jest dalej na antybiotykach , w poniedziałek jedziemy na badanie krwi czy nadaje się do operacji i jeszcze mu to opstrzykna lekiem z czech sprowadzanym bo w Polsce niedostępny , zawierający jad tarantuli i jak się nie odkurczy to wycinka, w środe chirurg jest na konsultacji i zobaczymy co powie , kurcze boje się trochę usypiania go bo nigdy nic nie wiadomo z tym bardziej u psów o krótkiej kufie ........

Irenka fajna fryzurka , krótkie włosy sa super , ale mają jedna wade wydaja się takie super szybkie w utrzymaniu a tak do końca nie jest a poza tym trzeba je bardzo regularnie ścinać żeby swój kształt miały Smile
Ty jak zawsze nie możesz usiedzieć na tyłku i zawsze cos robisz , hahahah Smile

Kasias masz racje jeszcze kilka lat temu po dworcu w Kc należało przemieszczać się biegiem żeby nie dac się zaczepić żadnemu żólowi , a teraz całkiem kulturalnie , choć ja najczęscie jestem w Kc autem

szkoda mi Twojej cioci , podejrzewam ze skory TY tam jeździsz to nie badzo ma jakąs pomoc ze strony rodziny mieszkającej bliżej?/ i pewnie własnych dzieci nie ma ?
ja czasem się tak zastanawiam nad tym niemaniem dzieci niby to teraz taka decyzja wygodna dla nas ale za X lat może się okazac ze nie ma kto herbaty podać?choć z drugiej strony ile ludzi ma dzieci i i tak nie ma im kto wody podać........ciężka ta dola starszych samotnych osób


Ks ja co do kluch robionych w domurzyjmujęta samą strategię co TY ze lepiej nie próbować bo a nóż się okaże ze te domowe sa o niebo lepsze od tych kupnych i nie pozostanie człowiekowi nic innego jak tylko w domu robic , wole nie ryzykować., hahah

podejrzałam na FB Mar Sok to twój mąz? i to białe cudo na 2 kółkach to jego? wiem wiem wścipska jestem tak już mam,wybacz:)


a gdzie Nasza matka załozycielka Ewam?

buziaki
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 4:54, 26 Paź 2013    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka

Isa ....no że Ciebie te chorubska się trzymają ale najważniejsze że już lepiej a fakt trzymam kciuki za Ireczka aby operacja się powiodła .A co do dzieci to masz rację jak małe kochane a jak już mają rodziny to wiadomo że dojazd jak dalej mieszkają i mają inne plany na ten dzień .Ta starość i samotnośc nie miła po prostu trza liczyć na siebie .

CO WY TAK TYCH PIEROGÓW BOICIE SIĘ ROBIĆ Wink FAKT SWOJE LEPSZE NIŻ KUPNE WIĘCEJ FARSZU CIASTO NIE TAKIE GRUBE WEZSCIE SIĘ W KONCU ZA NIE A NA PRAWDĘ WARTO Laughing

Dzięki za fryzurkę mam taką fryzjerkę jak zetnie włosy same się układają nie trzeba grzebienia machniesz główką i już jest chyba że wychodzę to grzebien ha ha Laughing I masz rację nie mogę z tym dupskiem usiedzieć ha ha .

Isa od kilku dni jem suszoną na wieczór jagodę goji tak garskę wciągnę potem tabletę na spanko i śpię 5-6 godz kup sobie ma bardzo dużo właściwości .Mam na działce w tym roku kupiłam i rośnie jak burza a owoce czas pokaże .
W przedszkolach panuje wirus grypy chyba bostońskiej moje wnuki i cała rodzinka syna włącznie z żoną i teściową załapały atakuje twarz ręce i nogi bomble potem pękają i skóra schodzi .Miałam momenty że na tabletach gripex herbatka ze sokiem ale jakoś mnie omija a waga idzie mi w dół tak mam 57 -58 no idzie zima .Wczoraj córa po robocie pojechała do KAUFLANDU o pół godz się spóźniła mikrofala 239 obniżona n a95 zł no i kurcze mają dzisiaj być po 12 i ja jadę po 10 kurcze aż 2 autobusy na dojazd a miałam dzisiaj drzwi robić .A jej automat kosztował 1350 teraz jest po 550 myślałam że ją szlak trafi Laughing RTV I AGD PROMOCJA .

No nic serduszka kawa machnięta znowu w dzień ma być słonce kawa zaliczona trza przepalić i za cosik się jeszcze zabrać .Ja zawijam dupsko o 10 a 2 sąsiadki przyjdą dzisiaj co u nich robiłam chyba do tej 14 czy 15 nie poczekają za mną Laughing

miłej soboty serduszka Isa masz rację gdzie nasza szefowa Crying or Very sad

 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 3:40, 28 Paź 2013    Temat postu: Back to top

MINAŁ WEEKEND ZACZĄŁ SIĘ NASTĘPNY TYDZIEŃ .
MIKROFALI NIE DOSTAŁAM ALE ZIĘĆ MI DO 10 NOWĄ KUPI .POGODA UJDZIE TYLKO TE WIETRZYSKO OKROPNE A TERAZ ZMYKAM DALEJ SPAĆ BO NIEDZIELA BYŁA PRACOWITA POTEM KIMONKO BAJKA KIMONKO I TERAZ MARAŁAM RANO MUSZE DRZWI ZROBIĆ SĄSIAD MI WYWIERCIŁ W BELKACH FUTRYNA ZROBIONA ABY ZROBIĆ WE WNĘCE DRZWI TO PESTKA 5 JUŻ ZROBIŁAM W CIĄGU 2 LAT TO 6 MACHNĘ SZYBKO POTEM SEGREGACJA CIUCHÓW I ALTANA B ĘDZIE WYSPRZĄTANA I ZNOWU PRZEMEBKOWANIE ha ha

MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ NIECIERPIĘ PONIEDZIAŁKU
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 13:22, 28 Paź 2013    Temat postu: Back to top

cześć
Irenko to jak Wam wodę zakręcają to jak Ty żyjesz na tej działce bez wody? Jak zwykle zrobiłaś full roboty i u siebie i u innych.
Szkoda, ze się nie udało z ta mikrofalówką, przeceny niesamowite. Drzwi zrobione?

Isa dobrze, ze już dochodzisz do siebie po tym choróbsku. Fajnie kuzyn sobie zrobił pokój? Dobrze, ze nadal możesz sobie tam pojechać i coś do domu przywieźć, różnie to wygląda po śmierci bliski, bliscy ludzie zaczynają się żreć o wszystko Sad
Mój biedny Ireczek, pocieszam Cię tylko, że moja bokserka budziła się po operacjach bez problemu, to i Irek się obudzi zdrowy i cały - trzymam kciuki za to.
No to pierogów na razie nie tykamy Very Happy
Tak to mój mąż Very Happy i jego cacko Very Happy jeżdżę z nim,ale bardzo rzadko, bo siedzenie na tylnym siedzeniu na ścigaczach jest beznadziejne Very Happy
weekend za nami,ale następny za 3 dni Very Happy Very Happy Very Happy
sobota była mocno pracowita,ale niedziela za to przyjemna, M był na uczelni a ja wzięłam dzieci moje i brata i poszliśmy na wystawę psów , największą radość miałam chyba ja Very Happy Młody za to ginął mi co chwila, bo latał za psami i im zdjęcia robił a jaki był zły jak mu mordek nie chciały pokazać Very Happy Potem Młody z tatą i wujkiem poszli na mecz aja posprzątałam chatę i przygotowałam jedzenie na dziś i po popołudniu Sad a jeszcze imprezkę w sobotę zaliczyliśmy, znajomi robili parapetówkę - o matko kolega zrobił takie drinki, ze po 2 wracałam slalomem Very Happy nie lubię tak,ale mimo próśb drinki nadal były siekierowate. dziś z koleżankami lecimy na kawę, kiedy kupiły grupony na kawę i ciasto i sobie przypomniały, że kończą się 4 listopada no i wyszło, ze wszystkim pasuje tylko dzisiaj Very Happy zamiast siłowni kawa i ciasto - super Very Happy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 193 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach