 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 14:52, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka ze Syberii
Cebule jednak dwa dni wsadzałam po mału jakoś tak funkcjonuje na tym badziewiu dobrze że nie leje troszkę słonca no fakt tu zamiast 3 to z 0 już mi w misce przez noc zmarzła woda .
ALE NAJWAŻNIEJSZE SYN DOSTAŁ WYNIK WĄTROBA DOBRZE NIE MA TAM NIC ABY MA NA PŁUCU GUZEK .NO MIAŁ ZAPALENIE OSKRZELI PODCZAS CHEMI PODOBNO COS ZA COS 10 .10 JEDZIE Z WYNIKAMI DO WARSZAWY .DO DZISIAJ MIAŁ ZWOLNIENIE ALE NIE MA ZDOLNOŚCI DO PRACY WIĘC BĘDZIE W ŚRODĘ DZWONIŁ BO TYLKO ZGODĘ MUSI DAĆ TA OD CHEMII I TYLE O SYNU .
CO U WAS SKARBY PRACA DZIAŁKA JAK ZDÓWECZKA .
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 8:03, 01 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
cześć
Kasia jak uszy Kai? Kurcze wciąż coś się psiaków czepia.
Irenka dodzwonili się do Ciebie w końcu z tego szpitala? Cieszę się,że syn ma dobre wyniki, a co z tym guzkiem na płucu? Kamień spadł Ci z serca?
u mnie wszystko w porządku, ja się tylko lekko rozłożyłam - w sobotę wesele a ja z czerwonym kicholem, zasmarkana, gardło mnie boli na maksa - jak mi dziś nie będzie lepiej to wieczorem idę do lekarza. Musze się do piątku wykurować. Dziś na obiad zrobiłam śledzie w jogurcie i ziemniaki w mundurkach oj już chodziły za mną, po pracy lecę do fryzjera, żeby na wesele się zacząć szykować, miałam zaliczyć solarium,ale się zastanawiam z tym przeziębieniem. Siłownia mi wypadła wczoraj i pewnie w czwartek też, bo moje przeziębienie jest właśnie prawdopodobnie przez siłownię, w sobotę poszłam rano i chyba zbyt rozgrzana wyszłam
w weekend upiekłam fajne rogaliki i fajne bułeczki - rogaliki piekłam 1 raz i wyszły super, z kilograma maki i w niedzielę zostało po 1 szt dla każdego a bułeczki reszta zeszły w poniedziałek do szkoły jako kanapki z dżemem Przepisy wrzucam do przepisów
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 10:25, 01 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Cześć babeczki
Irenko cieszę się że wyniki syna dobre, oby wszystko jakoś poszło w dobrą stronę po tych zawirowaniach
no właśnie a co z tymi płucami? czy to jakieś zwapnienie po przeziębieniu? czasem tak jest, napisz jak będziesz wiedziała. U nas też przy gruncie poniżej zera, bo trawa zaszroniona a rano zimno jak diabli, na spacer chodzę w czapce i rekawiczkach zaczęło się zimno... ale w dzień słońce świeci więc troszkę jaśniej,
ks współczuję choroby, koniecznie się wykuruj, szkoda byłoby źle się czuć na weselu , ale masz kilka dni, dasz radę
Tak, teraz fajna pora na pieczenie, ja tez prawie codziennie coś piekę, dzisiaj chleb i focaccię z pomidorkami koktajlowymi.
Tomek wrócił z pleneru, przywiózł furę grzybów, 2 kartony suszonych , i kilka kg świeżych, mieliśmy kolację - kanie, na obiad duszone podgrzybki, i jeszcze trochę zamroziłam. Wyjazd udany
Kaja skończyła gentamycynę, teraz odczekaliśmy tydzień i idziemy leczyć grzybicę powiem szczerze, że mam troche dość tego leczenia, a Kaja jeszcze bardziej, jak tylko się do niej zbliżam, to chowa się żebym jej uszu nie ruszała, a mnie jej żal bo napewno bolą ją... no cóż, mam nadzieję że kolejne leczenie coś da...
buziaki
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 17:44, 01 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
Wiecie ja synowi jak on mnie za dużo nie wierzę znamy się jak licho nie zawsze prawdę mówimy ale po głosie poznajemy że coś jest nie tak .Ja jak pisma na oczy nie widzę na 100 % nie wierzę .Ale jestem upierdliwa pisma będę się wyniku domagać a o guzku dowiem się 10 ale dorwię go z pismem albo się przejadę .Nie miał takiego zachwytu jak mówił był na zakupach w biedronce więc telefon mi odbijał jego wierzę w tą chemię że pomogła ale jak on mowi że kraczę po mojemu dózek bez obaw na płucach to torbiel albo cosik z tym też coś się robi zobaczymy 10 .
ks ja już piekłam też nie raz te rogaliki i bułeczki z marmoladą i ze serem pamiętam z forum zapomniałam jak miała na imię chyba rosjanką była nie pamiętam imienia co często miała przepisy drożdżowe .Kurcze roboty dużo a szybko potem zjadają pamiętam u mnie tylko jeden dzień były i smarowałam jajkiem nie śmietaną .
kasias no teraz czeka Ciebie ta grzybica aż współczuje zwierzaki jak są chore i jazda do weterynarza kurcze wyczują .Zastrzyki i maść bo boli i swędzi i nie wierzę że wyleczalna całkowicie .Minie rok dwa i może znowu załapać no ale postęp do przodu nowe leki i kurcze drogie aby pomogły bez nawrotu .
tak masz racje noce kurcze zimne dzień ujdzie moja wczoraj przywiozła od swojego grzyby i pojechała z nimi do domu kurcze 3 sznurki ogonków aby zrobiła.Mieliśmy jechać na cmentarz kazałam przywieź je i siedziałam od 7 do 1o i tak przy kurierku na igiełkę potem na wieszak wiązałam po parę sznurków raz na dworz a na noc na tars ale zapach jest i 11 sznureczków jest jak koraliki na wieszaku wiszą .
ks wykuruj się na te wesele albo lekarz teraz tak grypa i oskrzela panują nie lekceważ bo na weselu też będziesz może spocona i zawieje i się zaprawisz .
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 21:06, 08 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Cześć nieobecne
Coś tu pusto
Nie wiem czy pisać czy nie pisać bo u mnie właściwie niewiele się dzieje...
Trochę ogród - grabienie, wycinanie zeschłych kwiatów, takie tam porządki...
W domu - gotowanie, pranie, pieczenie, sprzatanie... i tak w kółko
Poza tym z Kają wciąż chodzę do weta, jeszcze leczy uszy poza tym ma cieczkę ...noi znowu wstawanie switkiem i chodzenie na spacery zanim inne psy wyjdą...
Ostatnio byłam na cmentarzu i zaczęłam robic porządki bo za 3 tyg wszystkich świętych, mam 8 grobów więc full pracy
Irenko jak radzisz sobie z działką? a jak zdrowie? napisz cos
ks jak wesele? wróciłaśczy jeszcze balujesz?
Dziewczyny pokazcie się, napiszcie choć dwa słowa...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 9:41, 09 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
WITAJ KASIU
ZAGLĄDAM ALE CO MAM PISAĆ JAK NIKOGO NIE MA .Z DZIAŁKĄ JUZ DAWNO OBCIEŁAM DRZEWA POPALIŁAM GAŁĄZKI TERAZ ABY MI TE ZASRANE LIŚCIE LECĄ ALE W SOBOTE JEST OSTATNI KONTENER MIAŁAM 6 WORÓW W TYM JEDNA KOŁDRA SZLAJ TRAFIŁ KOTÓW JAKOŚ CÓRA TROSZKE WYWIOZŁA I U SĄSIADA PO MAŁU BADZIEWIE PALĘ W BECZCE I LIŚCIE .DZIAŁKA ZROBIONA WSZYSTKO DOŁĄŻYŁAM 2 KOŁO BZU WRZOSY CUDO 2 I TEŻ NADAL OBRYWAM BO ZOSTAŁAM ZŁODZIEJEM JEDYNYM NA DZIAŁKACH BO ZA CO JA TYLE MOGĘ MIEC KWIATÓW BO NAWET KAMIENIE POKRADŁAM .SZLAK BY TRAFIŁ TEN NARÓD ZMIENIŁAM DZIAŁKĘ JEST CUDOWNA TO CHYBA ICH DOBIJA ALE NAJBARDZIEJ W NIEDZIELĘ MNIE SZLAK TRAFIŁ JAK USŁYSZAŁAM ŻE MOJA MAMA TEŻ BYŁA ZŁODZIEJEM NO KURCZE NAWET JABŁKA NIE PODNIOSŁA BYŁA ZAWSZE SZCZERA POMOCNA I NIGDY NIKOMU NIC NIE UKRADŁA BYŁA WROGIEM TEGO .JEDEN SĄSIAD NOWY WYKOPYWAŁAM MU NAWET PIWONIE BO MAM ICH DUŻO MA DZIAŁKĘ W KWIATACH W BYLINACH CÓRA Z DŁUGIEJ MU HORTENSJE 10 LETNIA PRZYWIOZŁA NAPISAŁ I POWIESIŁ PODZIĘKOWANIE NA TABLICY ŻE DZIĘKI MNIE MA KWIATY I MAJA SIE ZAJĄC NIE PIERDOŁAMI I DRĘCZENIEM ALE KILKA GODZ POWISIAŁO PODZIEKOWANIE BO KTOŚ ZERWAŁ NO SRU .BYŁY NOCE ZIMNE TERAZ LEPIEJ SŁONYSZKO ŚWIECI PRZYBYŁO MI TROSZKE KOCIAKÓW 11 MAM A TA ZOŁZA CO ZAWIJA DUPĘ W PAŻDZIERNIKU TAK ROZMNOŻYŁA ŻE SZLAK MNIE TRAFIA BO ZIMĄ PRZYJDĄ N ATARS DO MNIE JEŚĆ WIDZIAŁAM 2 MIOT JUZ W TYM ROKU ŚLICZNE MALUSZKI KUPIE CZASAMI KICIUSIA I DONIOSĘ IM JEST TAM CHYAB 10 KOTÓ NIE WIEM JAK TA FRANCA JE KARMI BO GŁODNE JAK LICHO A NA DZIAŁCE JESZCZE JEST .A ZDROWIE JAK JESIEN MAKABRA SKURCZE POKŁADAM SIĘ NOGI MAKABRA I RĘCE KRZYŻ WYSIADA ALE JEST UPARTA I NADAL SĄSIADOM POMAGAM .CMENTARZ JUŻ TEŻ ZALICZYŁAM NAWET W NETTO DUŻE ZNICZE ZA 10 KUPIŁAM CO NA CMENTARZU 25 KOSZTUJĄ CIĘŻO BĘDZIE SIĘ DOSTAĆ NA 1 LISTOPADA TAM .CZEKAM ZA JUTRZEJSZĄ WIZYTĄ SYNA I JAK KASIU Z WETERYNARZEM DŁUGIE TE LECZENIE BĘDZIE TRWAŁO I NAPEWNO KOSZTOWNE I CZY WYLECZALNE JEST .
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 20:25, 09 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
cześć
ja pisze z domu, jednak się rozłożyłam ale nie ma tego złego, posiedziałam w domu sobie, nadgoniłam roboty domowe :
Kasia tak to wygląda, ze wciąż się w kółko to samo robi i niech tak zostanie, dodatkowych atrakcji nie chcę
Irenko oby wszystko było dobrze. Na tym weselu co byliśmy to ojciec pana młodego czyli wujek mojego M jest w trakcie chemii - ma guzy krtani, nie do poznania jest - maleńki się zrobił, chudy i widać po nim straszny żal do życia i ludzi - na weselu był nie ten sam co zawsze nie tylko fizycznie ale też w zachowaniu - siostra chciała go przytulić to ją odepchnął, zero uśmiechu nawet jak młodzi dziękowali za pomoc i wychowanie smutny to był widok, mam nadzieję, że jednak wygra z tym paskudnym rakiem.
samo wesele słabe - orkiestra beznadziejna, jedna z najgorszych jakie słyszałam. no i jak grajki słabe to cale wesele średnie. jedzenie było dobre i to na tyle. w ta sobotę kolejne wesele - mam nadzieję, że się wytańczę, bo na poprzednim zatańczyłam może z 8 kawałków, nie dało się po protu tańczyć.
dziś byłam z M na grzybach - 2,5 godz i 32 grzybki - jeden obiad będzie, udusiłam z cebulką i do tego zamarzyły nam się ziemniaki pure
jutro znów robię partie knedli, jak siedzę w domu to chce to wykorzystać na maksa
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 23:59, 09 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
cześc dziewczyny chyba trzeba nas wszystkie pogonić żeby form nie zdechło
wracając do mojej babci , miała 84 lata była do końca sprawna sprzątała gotowała piekła zaprawiał czytała , i ten jeden tydzień i koniec,......jakie to zycie ulotne , pociesza mnie mysle ze nie cierpiała , umarła tak jak zawsze chciała - nagle i znów 1 listopada będzie takim strasznie smutnym dniem
a tak poza tym dzień po dniu nic się nie dziej sama nie wiem już czy to dobrze czy zle
Ireczkowi mojemu jakiś guzek kilka dni temu na nodze się pojawił cały czerwony , krwawi a to w takim miejscu ze on to dodatkowo drapie , nie mam jak z nim do weta podjechać bo ma auto u mechanika od tygodnia , mam nadz ze na dniach odbiore
Ks to nie fajne to wesele , a wogole jak zobaczyła o której piszesz na forum od razu pomyślałam ze pewnie w domu jesteś bo to nie twoja pora zwykle
może TY się przebranżowisz i knedlarnio -pierogarnie założysz bo widze ze dobrze ci idzie a pochwal się z czym te knedle?
Irenko obys choć od syna dobre wieści miała skoro te z działki takie nieciekawe......
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 7:34, 10 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
ks cieszy mnie że się ubawiłaś .Mój tata miał na krtani no i kuwalty miał nie którzy mają tylko naświetlania rtg ale jeśli uda się moja sąsiadka już 20 lat jest po tym i żyje a mój tata odszedł przed 5 rokiem po kuracji.podobno jest zasada w jeśli przeżyjesz 5 lat po chemii to dożyjesz dalej do 10.Widziałas wujka pana młodego to wyobraz sobie mnie widząc syna w takim stanie co ja przechodziłam .A knedelki rób i podrzuć jednego u mnie sąsiad ma węgierkę pomimo tego mrozu co był nadal jest chyba połowa tej wsi dostała robili powidła i bez cukru takie słodkie a córa wczoraj sąsiadce swojej zaniosła i dostanę parę pierogów zrobi dla mnie a jeszcze mam 2 wiaderka 5kg śliwek .
Isa smutne że psinka ma guzek i krwawi ale czasami jak mówią zwierzaki same lizaniem wykurują tylko szkoda że zdrapuje i nie wiadomo co to jest .
A 1 LISTOPAD TO BĘDZIE DLA NAS BARDZO WSZYSTKICH CIĘŻKIM DNIEM I 2 LISTOPAD WTENCZAS NAWET TELEWIZORA NIE WŁACZAM TYLKO ŚPIĘ ALE NA CMENTARZ DODRECHTAM SIĘ JAKOŚ 1 TEN 1,2 KM W TĄ I Z POWROTEM BO WIEM ŻE SYN BĘDZIE PRZED TYDZIEN ALBO PO .
I będę czekać na wiadomość od syna a działkowiczów mam w 4 literach swoje nadal będę robic i pomagać a jak mnie jakieś zołzy nie cierpią i zazdroszczą to srac je po prostu bo brak mi słów na te klike
A TAKIE MAM TE WRZOSY I WRZOSCE WIĘKSZOŚĆ JEST ZESZŁO ROCZNA
NIE WIEM CZY UDA MI SIĘ WKLEIĆ
[link widoczny dla zalogowanych]
pod bzen jest 10 wrzosów są nowe i młode 6 w 1 kolorze a 2 zeszłoroczne a w tym większym skalniaku pierwsze są wrzośce potem 4 wrzosy i ostatnie 2 wrzośce musiałam je córze pozaznaczać bo wrzośców się nie przycina na wiosnę tylko wrzosy jak się WAM PODOBAJĄ
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 7:43, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 18:06, 10 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
Rano jeszcze się walnęłam o 7 do wyrka bo tak zawsze maran od 4 i wstałam po 11 słonyszko świeciło o 12 syn zadzwonił jechali o 6 do Warszawy zabrali dzieci ze sobą i po lekarzu zadzwonił nie ma nic na wątrobie chemia pomogła a ten guzek na płucach to pozostałość podczas chemii miał zapalenie oskrzeli .JESTEM SZCZĘŚLIWA NAJPIĘKNIEJSZY PREZENT JAKI MOGŁAM DOSTAĆ W TYM ROKU .jUTRO JUŻ IDZIE DO PRACY NA NOCKĘ .Po lekarzu pokazał dzieciom stolice bo stwierdził że z wakacji nic nie mieli bo jeździł byłam cała w skowronkach i tak mi minął cały dzień w skowronkach bo nawet pranko i roletĘ w altanie powiesiłam .Pisali 3 min pracy a ja głowiłam się godz z jednej wyszły 2 okna i na 3 wąskie połowa ale kombinatorka ze mnie za 39 zł Teraz sĄ takie promocje na kwiaty pierdoły i nawet kwaśna ziemia co latem kosztuje worek 16 zł teraz 10 tylko siano mieć .
SPOKOJNEJ NOCY SERDUSZKA I MIŁEGO PORANKA ŻYCZĘ
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 18:09, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 21:58, 10 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Cześć dziewczyny
a juz myslałam że forum na padnie... ale dobrze że jesteście, przykro by było, gdyby po tych latach znajomości się rozpadło
ks czyli wesele nie najlepsze, ja tez kiedyś byłam na podobnym, wynudziliśmy sie na maksa... ale chociaż pogadalismy z ludźmi i pośmialiśmy się
...ale cię rozłożyło to przeziębienie, współczuję, trzymam kciuki za zdrowie baw sie dobrze przynajmniej teraz...
Takie swieżo zerwane grzybki to sa pycha , my bardzo lubimy
Irenko trzymam kciuki za syna, musi w końcu wyjść na prosta, tego Wam życzę
Ogród masz śliczny, sporo pracy to ksztuje ale efekty sa, a że Ci zazdroszczą, nie martw się, i masz rację że masz ich gdzieś... nie tez popracują to będą mieli tez ładnie, a karmirnia kotów nie zazdroszczę, to przecież sporo kosztuje sama dokarmiam kociaki i wiem ile forsy na to idzie..
Isa fajnie że zajrzałaś, wiem że trudno pogodzić się z sytuacją że odeszła osoba, która mogła jeszcze sobie pożyć... no cóż, tak czasem bywa... mój tato całe życie nie chorował, zdrowy jak rydz i... jak go zmogło to poszedł po miesiącu do bozi...
wpadaj czasem bo brakuje tu twojego gadania
ciakawe co u psa twojego , weterynarz napewno cię uspokoi, moja Kaja miała taki guzek na torsie, rozdrapała i wydawało się że to coś poważnego... a tu zrobił się strup, odpadł i po sprawie
Ja dzisiaj trocheroboty miałam w ogrodzie, piekłam chleb i zrobiłam gołąbki z kaszą gryczanąi serem - bardzo je lubię
Kaja dalej leczy uszy, dostała juz 3 lek , zobaczymy czy pomoże...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pią 7:13, 11 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
JA CHYBA MAM JUŻ W GENACH TE MARANIE spanie po 23 pobudka przed 4 albo odwrotnie .
Kasiu ja już mam wszystko porobione aby poprawić winogrona zrobić po swojemu te winogrona górę aby miały oparcie i zostało mi drzewo do pocięcia no i jutro jadę 4 lub 5 raz altane wystawianie i położenie całego dywanu ma mi sąsiad pomóc ale kurcze na niego nie liczę za dużo bo nie słowny i piwko .A z tych wrzosów musze wyciągnąć te kamienie bo maja mało miejsca wczoraj doczytałam że do 4 lat takie się utrzymają zobaczymy to popikuje kurcze nowe .Jadą teraz do mnie pierogi co sąsiadka zrobiła z węgierek sąsiada no i mój zięciulek dzisiaj przyjeżdża może sypnie świekrze jakiś grosz bo kurcze w zeszłym tygodniu 30 puszek 54 zł a zostało mi 2 a na karmę wydaję 100 na pótora tygodnia suchą już 1 szkrab tej zołzy znalazł drogę jak mu nie dać jak miałczy i głodny .Już nie którzy z tej zołzy się śmieją że nie długo ma chrzciny bo już 2 miot maluszki są ale cudowny jeden kurcze .Wczoraj był sąsiad od sliwek a ja mu wiesz cały P-ń dostał on no i dobrze a ten co dostawał powiedział nie cały tylko jedno osiedle kurcze jakie rataje jak ma 14 tys ludności ha ha no i moje masa .A GRZYBKI KURCZE UWIELBIAM ZBIERAC I TEN ZAPACH JAK SIĘ SUSZĄ MUSZE JAKIŚ LASEK POSZUKAĆ JEST TU ALE TAM ŁĄŻĄ Z OSIEDLA I KURCZE KLAPA .Teraz za córą poczekam potem kimonko i namówiłam sąsiada aby bez wyciał troszkę tam walnę a reszte mi pomoże ten Wojtek jak będzie miał spalinową mam na 3 działkach duże drzewa do ścięcia nie umiem nie pomóc i odmówić .Mam jeszcze turki do wyrwania bo dostały w łepetynkę i czekać na reszte liści ze śliwki i byle do przodu .
isa wlatuj brak naprawdę CIEBIE
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 6:53, 13 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ WSZYSTKIM CHOĆ POGODA KIEPSKA CHŁODNO I MOKRO PATRZAŁAM DALEJ POGODĘ NIE CIEKAWIE DESZCZE I 4 STOP W DZIEŃ NO TO SYBIR SIĘ ZACZNIE
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 9:29, 14 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
Cześć czarownice
Nadal tu pusto... Irenko, dobrze że chociaz Ty zaglądasz
Twoje maranie może być spowodowane może jakimś bólem, jak mnie noga dokucza - jak się nachodzę w dzień - też nie mogę spać... a wiem, że jak czasem w dzień się zdrzemną też gorzej spię, budzę się o 2 lub 3 i koniec spania
Zazdroszczę Ci, że już w ogrodzie wszystko masz zrobione, u mnie dopiero początki, liście lecą jak szalone, fura codziennie do sprzątania - tak to jest jak ma się dużo drzew
Mam jeszcze róże i kilka krzewów do przesadzenia i posianie trawy w te miejsca - poza tym jeszcze pościnać kwiaty, itd
U nas ranki już zimne, dzisiaj mglisto i chłodno , było rano 4st, dobrze że nie ma wiatru,
W środę jadę do Katowic do ciotki, która została sama i trzeba jej pomóc od czasu do czasu, poza tym od razu pojadę na groby moich dziadków i wujka, będzie co tam robić
Nie mam co prawda rozpędu do wyjazdu bo sama czuję się w kratkę, więc najchętniej nie jechałabym nigdzie... ale muszę
Kulinarnie- jutro robię chłopakom schab w sosie na 4 dni, resztę sobie zrobią, jeszcze psom ugotuję żarcie i wyjazd...
buziaki nieobecne
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 10:49, 14 Paź 2013 Temat postu: |
 |
|
cześć
ja tez się melduję
Isa no wesele było di kitu ,ale za to teraz byliśmy na weselu i dla odmiany jedno z najlepszych na jakich byliśmy wytańczyliśmy się za obydwa,najadłam się za obydwa i napiłam też za obydwa jeśli chodzi o knedle, to w zeszłym tygodniu zrobiłam kolejne 90 szt knedli w zamrażarce mam pełną szufladę knedli - mydlę, ze w sumie jak ze 4 obiady będą to max a zaskoczę Cię,ale pierogów nigdy jeszcze nie robiłam i nie umiem ich robić, na razie zaczynam się nakręcać, żeby je zrobić po raz pierwszy
wiesz już co z tym guzkiem Irka?
Irenko strasznie się cieszę, ze masz takie dobre wieści od syna, jednak czasem udaje się zwalczyć to dziadostwo - hurra! bardzo ale to bardzo się cieszę
ten skalniak z wrzosami śliczny. dobrze, ze jeszcze masz jakąś pomoc na tej działce, że oprócz tych co zazdroszczą i pod górkę robią są i tacy co pomogą. Zięć był? Podratował budżet dla kotów? Pierogi smakowały? To były zwykłe pierogi ale nadziane śliwkami?
Kasia gołąbki z kasza gryczaną tez już robiłam,ale z warzywami i paluszkami krabowymi a dla rodzinki z mięsem do kaszy i były super, z białym serem kaszy jeszcze nie znam, a wiem, że to popularne połączenie. to wyjazd nie należy do przyjemności tylko do obowiązków -niestety i tak bywa. Rozumiem, że Twoja rodzina pochodzi ze Śląska skoro masz tam groby dziadków?
Dziś 1 raz w pracy po 12 dniach - oj ciężko ciężko, ja jednak chciałabym być kurą domowa
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |