Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna ::Moje Ulubione Przepisy::
Nasze Kulinarne pogadanki


witajcie :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 206, 207, 208  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 14:30, 11 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Witam

Przeczytałam obejrzałam Ewuni mieszkanko cudenko az ślinka leci aby tam zamieszkać ale cóż jak narazie to weekendowo i deszczowo już mi ten deszcz tyłem wychodzi no i pomnik wczoraj postawili nowy pomimo wczorajszego deszczu hura .Najchętniej człek by się uchlał w taką pogode ale tablety Wink

MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ
 
Zobacz profil autora
claudia_1
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wielkopolska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Sob 16:20, 11 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Cześć wszystkim Very Happy witam bardzo serdecznie Very Happy i pozdrawiam gorąco
Laughing

Jestem, jestem, żyję Wink dzięki dziewczyny za pamięć o mnie, ale z wiekiem coraz szybciej czas mi leci-wręcz ucieka-i nie mogę nadążyć, a jeszcze teraz w sezonie ogród, trawnik i całe obejście w większości na mojej głowie, więc jest jak jest, ale oby nie było gorzej.......

Ewam popatrzyłam na Twoje fotki, choć nie wszystkie mi się otwierały, no widać ile zrobiliście, ale to co zostało to uważam są to takie rzeczy które3 czasem nigdy nie są dokańczane u niektórych Wink i da się bez nich żyć Smile

Isa, jak tam kuchnia, bo ostatnio nie pisałaś Question a nie chcesz przykleić w tym miejscu tapety, jak się zniszczy to ją zmienisz poi prostu,będzie nowa albo inna, skoro nie czujecie się na siłach sami kłaść te płytki Question

Kasias, jak tam Bałtyk, da się normalnie tzn.bez ciepłych ciuchów-tam żyć Question jak Twój m się czuje Question

Ks, a Ty to już wróciłaś Question bo przynajmniej tak mi się wydaje Wink

Irena, też myślę tak jak dziewczyny, że masz te leki po prostu źle dobrane i nie ma się co męczyć i zastanawiać dlaczego tak jest tylko iść do lekarza i powiedzieć co i jak się dzieje, w końcu jest tego od groma i mają z czego wybierać tzn. jest dużo takich środków Exclamation A pomnik jak już będzie na cmentarzu to i prościej będziesz mogła tam ogarnąć potem, wiem coś o tym Wink

Ida, a Wy taki większy remont czy tylko jakieś pojedyncze pomieszczenie odnawiacie Question

U mnie po staremu też mam nadmiar cukinii, ale robię dżemy,leczo i sałatkę na zimę taką do słoików, bo ta z zeszłego roku zeszła mi w całości. Ogórki też w tym roku mam tylko swoje, choć powoli się kończą, ale jest wystarczająco Wink
Moja córa w tym roku napaliła się na wyjazd na borówki no i pojechała, mieli być do końca sierpnia, ale mają wracać tydzień wcześniej bo jak się okazuje borówek nie za wiele i niezbyt duże co się nie bardzo opłaca, ale przynajmniej się przekona, że to nie wszystko okazuje się takie jakby się chciało, pomijając to że przez pierwsze dwa tygodnie robili zupełnie coś innego bo borówki nie były jeszcze dojrzałe to wtedy jak dzwoniłam to marudziła, żeby w końcu były borówki bo ona na prace ogrodowe to nie bardzo, a teraz jak są borówki to ze ''małe'' i jak wtedy było na godzinę płacone to przynajmniej kasa pewna a teraz jak się nie przyłożą do roboty to nima Exclamation ale co tam podróże kształcą........
Ostatnie dni u mnie to takie jesienne jakby i paskudnie zimno, teraz jest ok.20* co w połączeniu z wiatrem daje uczucie wręcz chłodu, ja już wolę te upały przynajmniej wieczorem można na tarasie posiedzieć, no i kurczę dziewczyny wakacje prawie się kończą, a to już pachnie wrześniem Exclamation
Też jestem ciekawa co u pozostałych dziewczyn słychać co z Oliną, Jolą Question

To na tyle byłoby uciekam już trzymajcie się ciepło, obiecuję zaglądać i być na bieżąco przynajmniej z czytaniem Laughing
pa pa
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 7:24, 13 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka w poniedziałkowy poranek .

claudia u mnie też cukinie obrodziły jak w zeszłym roku no pomidory zdażyłam mojemu największe zerwać i wywalić te 2 m badyle bo już zaraza ale z koktajlowych jeszcze troszkę jest.No fakt jeszcze fasola tyczkowa i ogórki jestem ciekawa kiedy one w łepetynę dostaną bo już zimno i za dużo deszczów .No fakt noce zimne bo 9 nie ciekawie .A pomnik fakt mniej płyt co w tamtym ale napewno mama jest zadowolona nie będzie tyle szorowania .Jak syn przyjedzie z wakacji dokupi 2 kolory grysiku i folię pod nią zresztą na inny nie starczyło .

MIŁEGO PONIEDZIAŁKU ŻYCZĘ JAK JA JEGO NIE CIERPIĘ ha ha Wink
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 13:36, 13 Sie 2012    Temat postu: Back to top

hej hej ja krótko Very Happy
wolne przedłużyło mi się o 4 dni Very Happy dziewczyny urlop był fantastyczny - pogoda marzenie, w Zakopanym to aż za gorąco. Ale tak się bałam wakacji nad naszym morzem a w związku z ekstra pogoda było super - opaliliśmy się, odpoczęliśmy - ja niestety z morza nie skorzystałam, bo miałam @,ale mówi się trudno - dla mnie Bałtyk nawet jak ma 21 st to i tak jest za zimny - szkoda mi tylko zatoki bo miała 24 st i sobie chodziaz połaziłam do kolan Very Happy poczytałam książki, nacieszyłam się spokojem, widokami, wschodzącym i zachodzącym słońcem Very Happy a Zakopane to wiadomo nasz raj - ten grupon był rewelacyjny, ośrodek fantastyczny, piękny, czysty i pięknie zlokalizowany - kawka po śniadaniu na tarasie z widokiem na giewont to dla mnie wspaniałe chwile Very Happy za wiele nie połaziliśmy, bo tydzień to krótko a poza tym ja się strułam konkretnie i 2 dni miałam wycięte z życiorysu - co prawda poszłam z bolącym żołądkiem na szlak, myślałam, ze i przejdzie - ale nie przeszło i było coraz gorzej - tak więc wyprawa na Rusinowa polane była dla mnie straszna, jak wróciliśmy to po prostu dogorywałam, lekko mi odpuściło nad ranem 2 dnia i pojechaliśmy na baseny termalne,ale w była, zbyt obolała, żeby wariować. a na 3 dzień jak ju żołądek wreszcie ruszył to się okazało, ze jelita nie pracują i męczyła,m się kolejne pól dnia - dobrze, ze zamiast łazić po szlakach zdecydowaliśmy się na gubałówkę, żeby dzieci mogły wreszcie swoją kasę wydać na straganach i poszaleć w parku linowym Very Happy ale i tak udało nam się w zakpopcu na nogach zrobić 60 km Very Happy na szlakach prawie 40 a pozostałe to już takie nasze łazikowanie po gubałowce, po zakopcu plus akurat była wystawa psów więc ja tez zaliczyliśmy - dzieciaki były zachwycone a Młody to już w ogóle szalała - jego marzenie to być psem - szczeniakiem bernardynem - ten to ma marzenia Very Happy
w efekcie mojego zatrucia pojawiły się zawroty głowy i w poniedziałek po powrocie z Zakopanego do teściów wylądowałam du lekarza i w ten sposób przedłużył mi się urlop Very Happy - ale już jest dobrze a ja odpoczęłam porządnie od kiedy pracuję - jednak 3 tygodnie to jest fajny czas Very Happyy
dziś rodzinkę zostawiła słodko śpiąca a ja grzecznie do pracy Very Happy miałam mieć urlop teraz w czwartek i piątek i na 5 dni mieliśmy jechać od cioci do kudowy,ale ciocia ma komplet gości, więc nie ma tego złego - ruszamy z remontem w pokoju młodego no i przygotujemy się porządnie do roku szkolnego - generalne porządki, książki itp Very Happy ja urlop wycofuję- może w październiku urwiemy się bez dzieci w góry połazić to wtedy sobie te 2 dni wezmę.
Kasiu odpoczywajcie - należy się Wam bardzo ta chwila dla siebie Very Happy
Isa jak remont? Mój M też sam kładł płytki i se przy okazji uczył bo to był 1 raz i dal radę Very Happy
Irenko fajnie, ze udało się coś załatwić na plus i że pomnik u mamy jest nowy.
Ida no teraz czekamy na foto Twojego "nowego" pokoju Very Happy

Ewa Twój domek super wygląda - a pokój Maćka już taki dorosły Very Happy Kuchnia śliczna i tej spiżarni to Ci zazdroszczę - ja to zawsze w kuchni chomikuję jakbym zapasy na wojnę robiła Very Happy

Mój M się z malowania u dzieci wykręcił - moi rodzice wczoraj jeszcze go utwierdzili, ze zbyt czysto jest, żeby malować i wystarczy umyć :O wściekła jestem, dzieci rozczarowane bo się cieszyły na zmiany :O ale jakoś je udobruchamy, dziewczyny mają dostać fotel a młody meble Very Happy M musi wyszorować ściany, a dzieci mają sprzątanie w zabawkach - Klaudia wreszcie dorosła i chce mieć pokój nastolatki, więc ja to wykorzystałam i jak pokój nastolatki to jak najmniej zabawek i tym sposobem wreszcie się pozbędę części klamotów i może wreszcie zrobi się przestronniej i czyściej Very Happy a Młody dostanie tak dużo zamkniętych szafek, ze tez powinno być wreszcie czysto na wejściu Very Happy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 17:59, 13 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Witajcie Very Happy

u mnie zaczęło sie malowanie pokoju, dzisiaj sufit pierwsze pokrycie, jutro będzie drugi raz. Sytuację komplikuje że ja jeszcze chodzę do pracy i m. nie bardzo ma jak bo z córą to nie jest łatwo, zaraz chce pomagać, patrzeć, etc. Laughing

Claudia, na razie malujemy jeden pokój bo kasy zbyt mało, żeby coś więcej zrobić. Planujemy pod koniec roku wstawić do kuchni drzwi składane bo zajmują mniej miejsca niż tradycyjne i harmonijkowe. Już się orientowałam w Polskone ale oni wymagają zakup ościeżnicy czyli sprzedają cały komplet czyli skrzydło, mechanizm i ościeżnicę - całość kosztuje 950 zł Sad ale ja mam tak skonstruowane mieszkanie, że zapachy ze smażenia kumulują sie w przedpokoju i ciężko to wywietrzyć więc już muszę z tym zrobić porządek Very Happy

Ks, fotki oczywiście wrzucę, postaram się znaleźć stary pokój żeby było porównanie Very Happy

Ewa, fajne mieszkanko, co prawda ja to lubię drewno i bibeloty Very Happy ale Twoje też mi się podoba Very Happy

Irenko, no nastały zimnice, u mnie też dzisiaj pieruńsko zimna noc Sad szkoda bo lato się kończy i ostatnie dni to jak początej jesieni Sad

Kochane zmykam bo piszę z pracy i już nie mam czasu, buziaki i odezwę się w miarę możliwości szybko Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 0:14, 14 Sie 2012    Temat postu: Back to top

cześc kochana u mnie wszytsko dobze

, jeżzimy po marketach budowlanych i kupujemy , mamy już chyba wszytsko , remont zaczynam z dniem rozpoczecia urlopy 27 sierpnia , więc przed tym czasem nie ma co wypytywać o remontie , nie bedzie płytek bo mój mąż sie nie porwie na ich połozenie a ja tym bardziej

tak wszytsko robimy sami , kichac fachowcow , nie bedzie płytek bo mój mąż sie nie porwie na ich połozenie a ja tym bardziej , juz mmay kupiona super tapete między meble a za jakis czas jak sie zniszczy , moze pomyślimyy.

Ks kochana ciesze sie strasznie , ze ten urlop taki udany i bardzo sie ciesze ze nad morzem była pogoda bo mam nadzieje dałas sie przekonać ze Bałtyk bywa piękny ,

troche intymne pytanie mam ??
w dobie , pigułek i tamponów , zeby nie móc korzystac w 100% proscentach z wakacji?

no chyba ze z jakis względem nie możesz ich stosować ,

mnie by chyba szkla trafił , morze a ja nie mogę do niego wejść .......
\
ale w tym Zakopcu to sie totalnie pochorowaas , szkoda , ale skoro wakacje takie na mega udane to nie ma co spominać złych chwil

napisz lepiej jaj teraz wygląa JUrata , nie byłam tam z 15 lat , stala sie gośna , kolorową wioską dla wczasowiczow??

to ci sie nie zapowiedzienie urlop przedłuzył:)fajnie

a powiedz mi bo pierwsze słysze o szorowaniu ścian , rozumiem ze szczotka w dłon i szoruja jakims detergentrm po całym pokoju , namacha sie jak dziki z afryk , moim zdaniam , a w tym samym czasie , wałkiem niekapiącym pomalował by na inny kolor.....te chłopy są dziwne


Kasias jak sie bawisz , mam nadziej ze humory dpisują , pogoda jest z tego co wiem cudna , prawie na plze z książka , nie za gorąćo , dobze ze zdecydowaliśćie na wyjazd , masz juz dośc stresow , pewnie cora na "gospodarstwie rzązi " Smile a gzie dokladniej esteście ?

Ida malujcie dzielnie i czekamy na efekt Smile

Ewam pięny masz ten dom , taki jassny , świezy , ale widać jaki ogrom pracy w to włozone , jak dla mnie troche za biało , nie wyobrazam sobie sprzatania tego na codzien a jeszcze z Twoja ferajna wpadnie do domu jesienia Smile
, pokok Maćka genialny!!!


irenko ooglądałam groby , rozumiem ze ten pierwszy to start a ten ponizej ro wiezo zrobiony , ladny , ale ja nie preferuje zostawiania na pomniku miejsca z ziemia na kwiaty , tylko pilnowac tego trzeba sadzic dbać .......dodatkowa robota i pieniądZe


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Wto 10:51, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 4 razy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Wto 12:21, 14 Sie 2012    Temat postu: Back to top

cześć
Ida to oby remont skończył się jak najszybciej i żebyś była zadowolona z efektów Very Happy

Isa ale ja wiem, ze Bałtyk jest piękny, przepiękny,ale mi wystarcza widzieć go raz na rok przez weekend maksymalnie Very Happy chyba, ze tak jak tym razem idealnie wstrzeliliśmy się w pogodę Very Happy ale i tak wyjeżdżając NIE MIELIŚMY ANI GRAMA ŻALU, ZE WRACAMY - Z GÓR JAK WYJEŻDŻALIŚMY TO WSZYSCY MIELIŚMY SKWASZONE MINY Very Happy

Jeśli chodzi o Juratę to nie jest tak źle, jak wjechaliśmy do Helu albo do Jastarni to tam masakra - stoisko na stoisku i dzikie tłumy a w Juracie najgęściej na deptaku w kierunku molo - ale nie ma za dużo ludzi, za dużo kramów itp Very Happy na plaży tez spokojnie było i zawsze koło samego morza mieliśmy miejsce i to nie szukając tylko w miarę prosto z wejścia na plażę Very Happy

ac o intymnego pytania - wiesz że jestem nowoczesną kobietą - nie używam pigułek bo mam wkładkę Very Happy plus żre o pigułkach nie musisz pamiętać a minus taki, że @ masz normalnie Very Happy Tampony tez używam, bez ich z kibla bym nie wychodziła Very Happy ale mam tak obfity @ że nawet tampony mi przeciekają w wodzi - już próbowałam. Zresztą dla mnie Bałtyk jest i tak za zimny, więc źle nie było - chodziaż mnie rodzina nie denerwowała wołaniem do wody Very Happy

Mamy ściany malowane farbą do mycia - bierzemy ściereczkę (bo szczotką to bym zdrapała tą farbę Very Happy) i się ją myje jak szafki, czy kafelki Very Happy nie chce M malować to niech czyści Very Happy
W pokojach dzieci jest sporo różnych ścianek i sufity w kolorze ścian, więc malowanie wcale tak łatwo i szybko by nie poszło Very Happy


Chatka Ewam za to w moim guście Very Happy
 
Zobacz profil autora
NOCNAMARA
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Śro 16:51, 15 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Witajcie serduszka .

Isa tam na pomniku nie będa sadzone kwiaty z tych 2 stron narazie jest torf jak syn wróci z wczasów kupi folię specjalną i 60 kg grysiku 2 kolorowego .Byłam wczoraj no fakt mniej do szorowania wolalabym te 2 strony pokryte płytą ale to koszt powyżej następnych 7 tys.Nie mam takiej kwoty i dupa jasiu po mojemu mógł zostać tamten pomnik ale zostały pieniądze mamy (4 tys i wymarał od siostry co mieli na spółkę z pzu i zrobiło się 8 tys)i napewno synowa namówiła go po mojemu jakby zatrzymał te 4 tys mama by się cieszyła bo sam jest na lekach z Francji a córka co kwartał zastrzk za 300 zł .Ale zrobił co zrobił a ja już nie chce się kłócić .

Ida też masz malowanko najgorszy początek ale potem efekt wspaniały fakt człek by dużo zrobił ale na wszystko trza mieć kasę .

ks fakt miałaś przechlapane że nad morzem bez kompieli a góry tez awaria ale wypoczełaś zmieniłaś klimat i otoczenie a to jednak dużo na samopoczucie wpływa .

MIŁEGO I SPOKOJNEGO WIECZORKU ŻYCZĘ WSZYSTKIM
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 11:00, 16 Sie 2012    Temat postu: Back to top

cześc
Irenko jak będą kamyczki to może nie będzie takie uciążliwe to dbanie a dla Ciebie mniej pracy.

Irenko poza tymi kilkoma niedogodnościami to i tak był fantastyczny urlop Very Happy
 
Zobacz profil autora
Isa
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Czw 23:05, 16 Sie 2012    Temat postu: Back to top

cześć dziewczyny , ja miałam kiepskie 3 dni , dostałam nowe tabl na sen od lekarza i tak mnie zwaliły z nog ze spałam 18h !!! wyobrazacie to sobie , mąż cały w nerwach tylko sprawdzał czy jeszcze zyje , a następne2 dni dochcodziła do siebie bo czułam sie jak przejechana przez czołg , wywyaliłam je natychmiast , brrrrrrr
Irenka sama widzisz co potrafią zdziałać złego żle dobrane tabl ,
a TY cos w tym kierunku zrobiłas > , umówiłas sie choc z lekarką ?

Ks wiem ze TY mego nowoczesna , dlatego ciut mnie dziwiło ze nie kąpałas sie , ale teraz wszystko jasne Smile

ja nie przekonam sie do wkładki , bo ten @ co miesiąc i zazwyczaj obfitszy to nie dla mie , wole łykac pigułki tak jak łykam 3mc, przerwa , 3 mc przerwa w takim systemie , mam @ 4 razy w roku i w zasadzie zapominam ze go mam a to strasznie wygodne.......

Irenko , jak na pomiku będą kamyczki to efekt bedzie bardzo fajny , przynajmniej mnie sie tak wydaje , no i pracy mniej , tylko znicze i czasem jakas wiążanka .

Ida to zyczę powodzenia w walece z malowaniem , moja walka zaczyna sie za tydzień

jutro w ramach relaksu po pracy jedziemy do babci na grilla , przygotowałam mini kebeby z mięsa mielonego , będą zawijane w tortille i sos tzatziki do tego , boczek nawiniety na szaszłyki i piersi kurczaka w miodzie , babcia ma za zadanie kiełbasa skrzydełka , i sałatke , ale ucztka będzie !!Smile

Kasias jak minoł urlop ? jak znjadziesz czas to koniecznie daj nam relacje jak było , jakak pogoda , gdzie dokładnie byliście i nie ukrywam jakieś zdjątko mile widziane Very Happy



to chochane bawcie sie dobrze i odpoczywajcie w ten nadchodzący weekend , buziaczki


Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 23:11, 16 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
kasias
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 11:22, 17 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Cześć dziewczyny Laughing
ja już po krótkim wyjeździe, tydzień to stanowczo za mało na odpoczynek ale dobre i to Laughing ... zreszta ostatnie dni to spędziłiśmy na walizkach bo mam juz tak córce czadu dawała że byliśmy gotowi zaraz wracać jakby co... Confused niestety jak się ma starszą osobę w domu to o zadnych wczasach nie ma co nawet mysleć, tak to juz jest... a mama coraz głębszą ma demencję, zapomina po sekundzie co jadła, co powiedziała... cięzko się rozmawia z kimś takim, ciężko nie zwariować Shocked Surprised Laughing ... Róża miała juz serdecznie dosyc tego pilnowania babci... ale niech zobaczy co ja mam na codzień Confused ... i widzę żeja mam więcej cirpliwości, więcej wyrozumiałości i bardziej to traktuję na luzie...a ona wciąż w nerwach, a to nie tędy droga Confused

nad morzem było super, mimo ze pogoda nieciekawa, byliśmy w Stegnie koło Gdańska nad zatoką gdańską z jednej strony a z drugiej morze... spokój, cisza, powietrze super, nawdychałam się jodu na zapas, wymoczyłam nogi bo na kapiel było trochę zimno, pozwiedzaliśmy Trójmiasto, Jarmark Dominikański, najadłam się dobrych rzeczy (jedliśmy w knajpach - a co Laughing , sniadania sami robilismy, na kolację jakaś rybka albo kawa z dobrym ciastem... tak zupełnie na luzie Laughing jesteśmy zadowoleni że wreszcie (po 6 latach) udało się gdzieś wyrwać bez 'obstawy' czyli dzieci, babci, teściowej... Laughing Confused Shocked wiecie jak to jest, najlepiej we własnym towarzystwie Laughing

kochane cieszę się że u Was wszystko w porządku,
ks widzę wypoczęta, urlop sie udał a to najważniejsze, też macie mały remont, ale dzieciaki będą miały fajnie Smile
, Irenka jak zawsze zapracowana bidula, dbaj o siebie kochana bo za bardzo myslisz o wszystkich a najmniej o sobie ...
Isa jak remont? ...a z tymi tabletkami uważaj bo to niebezpieczne dla serca Sad
...ewam też prawie juz po remoncie, fajny sobie domek wyszykowaliście aż zazdroszcze tegj przestzreni i czystości, lubię zapach farb i malowanych scian... bedziecie mieć super! cieszę się razem z Wami Laughing
Ida sie pojawiła, fajnie że się odezwałaś, buziaki Laughing
claudia - dawno cię nie bylo, dobrze że u Ciebie tez raczej dobrze, odzywaj się częściej Laughing

zmykam robic jakiś obiad, trzymajcie się babeczki Laughing Laughing Laughing
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pią 13:41, 17 Sie 2012    Temat postu: Back to top

hej dziewczyny

Isa ale Cię skosiły te leki - normalnie widać jak mogą działać dobrze dobrane i źle dobrane leki. Irenko Ty chyba jednak powinnaś się wybrać po lepsze.
My tez jutro i pojutrze grillujemy na naszej działce - na razie nie mam pomysłów żadnych - a te mini kebaby to jak robisz?

Kasia fajne, że odpoczęłaś, chodziaż myślę, że problemy córki z babcią trochę ten spokój zburzyły. Oj tak samotne wyjazdy we dwoje są super, z dziećmi tez lubię,ale we dwoje to 3 dni i można się sobą i spokojem nacieszyć Very Happy

wczoraj zaczęliśmy skręcać meble młodego, dziś M kończył - niestety 1 regału nie było na stanie i we wtorek musimy jechać znów po 1 szafkę i 2 fronty do szuflad. Walczę też ze śliwkami - śliwa nam tak obrodziła, że gałęzie wiszą jej do ziemi, ale owoce ma przepyszne i zero robaków w tym roku. Mam już kilka słoików powideł, kompoty codziennie i ciasto piekłam, zamroziłam kilka woreczków. Dostałam tez dziwny przepis na marmoladę z octem - może się skuszę Very Happy chce tez zrobić powidła z czekolada - w zeszłym roku robiłam z węgierek z kakao i wyszło pyszne a w tym spróbuję z moich renklod z czekoladą Very Happy
Kocham wakacje - zdecydowanie. już mnie ciarki przechodzą po plecach na myśl o roku szkolnym i całej tej bieganinie Very Happy
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Nie 21:51, 19 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Cześć Dziewczyny Very Happy

ja dzisiaj krótko Very Happy informuję, że już skończyłam malowanie, fotki wrzuciłam do Galerii ale umordowałam się bo najpierw musiałam zarejestrować się na ImageShack, co prawda kiedyś już założyłam konto ale nie pamiętałam jak to jest z hasłem, wysyłam na pocztę komunikat, że zapomniałam hasła a od nich nie przyszedł żaden mail. W końcu założyłam konto na drugą pocztę i doczytałam się jak zmienić hasło, ale łatwo nie było Sad już mnie szlag trafiał Mad Poza tym zapomniałam o zmniejszeniu zdjęć Rolling Eyes więc musiałam poprawiać posta Laughing słowem odezwę się więcej na dniach. Piszcie jak oceniacie mój pokój i jakie sugestie bo tak jak pisałam w galerii planuję na pustą ścianę nad łóżkiem jakąś martwą naturę z kwiatami Very Happy No w każdym razie coś co będzie pasowało do afryakńskich masek, wcześniej miałam tam widoczek na dolinę i góry oraz egipskie papirusy ale doszłam do wniosku, że kwiaty ładniej się wkomponują zwłaszcza jakieś żywe kolorystycznie Very Happy

Buziaki Very Happy
 
Zobacz profil autora
ks
Hexulka
Hexulka



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 8:28, 20 Sie 2012    Temat postu: Back to top

cześć
i po weekendzie - gorącym strasznie,ale na działce w większości więc luz Very Happy
Byliśmy też na naszych poznańskich termach - fantastycznie, czegoś takiego nam brakowało. a że pogoda upalna to spędziliśmy 3 godziny na zjeżdżalniach na zewnątrz Very Happy potem już działka - dzieci z basenu nie wychodziły a my z cienia Very Happy
w sobotę wpadli jedni znajomi na grilla a w niedzielę drudzy i moi rodzice z życzeniami na torta do średniej córy - dzisiaj kończy 9 lat Very Happy
dziś w związku z urodzinami młodej mieliśmy plany do pizzerii wpaść,ale w związku z upałem chyba zlądujemy na działce Very Happy
Prace remontowe utknęły w związku z upałem - pokój Małego wygląda już fajnie, brakuje 1 szafki co prawda,ale reszta już stoi - Młody szczęśliwy jak nie wiem. Dziewczyny trochę się też odgruzowały,ale trzeba jeszcze poukładać z Młodym jego zabawki i dziewczynom pomóc w poprzekładaniu ich rzeczy, bo sporo się wreszcie pozbyły. Jak się pogoda pogorszy to my spokojnie to wszystko skończymy.
Wczoraj po powrocie z działki jeszcze robiliśmy śliwki - rodzice zerwali 2 miski w piątek,ale ie miałam możliwości ich przerobienia - nie było nas po prostu w domu. Ale nic im się nie stało i wczoraj je obieraliśmy i mam 3 gary powideł nastawione, i 11 woreczków zamrożonych. Na drzewie jeszcze trochę zostało, może je dziś zerwiemy.

Ida mi się zdjęcia nie otwierają Sad
 
Zobacz profil autora
Ida
Młodsza Czarownica
Młodsza Czarownica



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowo-wschodnia Polska
Płeć: czarownica

 PostWysłany: Pon 14:20, 20 Sie 2012    Temat postu: Back to top

Witajcie Very Happy

Ks, sorry, faktycznie nie pomyślałam, że jak z Image Shack wykasuję zdjęcia to potem na forum nie będą sie otwierać, zasugerowałam sie tym, że kiedyś nie miałam tam konta i jakoś działało to i teraz zadziała Embarassed
Teraz już naprawiłam wszystko Very Happy
Ks, to znowu fajnie spędziliście weekend Very Happy To będziesz miała śliwkową zimę Very Happy teraz faktycznie masz trochę roboty z tymi śliwkami ale za to zimową porą...... ja tak w zeszłym roku narobiłam marmolady z arbuza i przez zimę wyjedliśmy ze smakiem Very Happy

Kasias, cieszę się, że wreszcie odpoczęliście wspólnie z mężem, a i córka przekonała się ile wysiłku i cierpliwości potrzeby przy opiece nad starszą schorowaną osobą. Mojego kolegi mama też tak jak i Twoja cierpi bo tak same objawy, zje coś a za chwilę mówi, że jest głodna bo dawno nie jadła Sad niestety czasem bardzo smutna ta starość Sad

Isa, to teraz czekamy na Twoje fotki z nowej kuchni Very Happy jak się udał grill u babci, chociaż głupio pytam bo na pewno pycha Very Happy

Irenko, a jak Twoje zdrówko Question byłaś u lekarza żeby lepiej dobrał Ci leki Question

Mi ciut weekendu, a dokładnie pół piątku, minęło na porządkowaniu pokoju, popołudniu poszliśmy na Jarmark Jagielloński bo co roku w połowie sierpnia coś takiego się odbywa. Jak co roku kupiliśmy Małej aniołka, obeszliśmy stragany, kupiliśmy pajdę swojskiego chleba ze smalcem i ogórekim, Mała zażyczyła sobie jabłko i racucha, skosztowaliśmy też litewskiego pieroga z mięsem (taki prostokątny smażony w głębokim tłuszczu) ale doszliśmy do wniosku że zbyt był drogi w stosunku do tego jak smakował Sad W sobotę przyjechała moja mama z siostrą i znów polazłyśmy na Jarmark (mój m. odpoczywał w tym czasie), no i tym razem skusiłam się na kubek z Bolesławca, a że mama pożyczyła mi kasę to jeszcze kupiłam fajną kwadratową salaterkę, moja córka też skorzystała bo babcia zafundowała jej kotka z ceramiki, potem babcia postawiła nam wszystkim lody i tak minęła sobota. W niedzielę z rana znów poszliśmy na Jarmark bo mój m. jak zobaczył mój fajny kubek to stwierdził, że on też by sobie może jakiś kupił i wybrał sobie niebieski z białe grochy czyli tradycyjny; potem poszliśmy do naszego kościoła na mszę i na koniec do mojej mamy na obiadek Very Happy I po weekendzie Very Happy Czekam na następny bo planuję zrobić dwa pyszne ciasta a dokładnie spróbować znowu Snikers Paj, może tym razem nic nie skwaszę Wink
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ::Moje Ulubione Przepisy:: Strona Główna -> Ogolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 206, 207, 208  Następny
Strona 145 z 208

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach