 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 12:46, 03 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
ks ..... ja wiem że mam w głowie troszke pokręcone hihi pamiętacie jak mojej mamie dałam bukiet z kiełbasy był ubaw i się cieszyła
Musiałam sama wyjść po zakupy ale pogoda w kratke i byłam w rossmanie i widziałam takie małe buciki niemowlęce dla kawału
Olinka czemu taki numer nie zrobić wsadzić a niech się głowi czy coś nie nabroił
No sznupa mi spadła na parapet jak przeczytałam Tunezja itd ja moge tylko palcem po mapie pojechać Ale byłam na Węgrzech 1971 r aż 14 dni potem w 2008 jak byłam w Krynicy wybrałam wycieczke na Węgry i jechaliśm przez Chorwacje i w jakimś miasteczku byliśmy ale nie pamiętam nazwy piękna była fontanna pod wpływem muzyki klasycznej leciała woda i przecudowny kościół był chyba w 1400 r postawiony już dokładnie nie pamietam ale śliczny Tak Chorwacja jest piękna
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 13:10, 03 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Ida
Cieszy mnie bardzo że ślinka leci na te moje zwykłe potrawy ja uwielbiam boczek smażony czy gotowany .Gotowany lubie na chleb suchy i na to musztarde nie za dużo i na salseson ciemny zwykły smaruje musztardą zapomniałam o tym że do tego używam musztardy też.Uwielbiam też smażone ogony wieprzowe no mój niby taki chudy a tłuszczu nie lubi Tak samo pieczesz jak każde mięso żeberka jak smażysz też kroisz na kawałki .Dzisiaj jeszcze wkleje co mi wpadło do głowy bo jutro to nie wiem czy wogule do kompa usiade bo mam inkasenta za prąd jak znowu wyjdzie 190 to nie wytrzymam już tego
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 16:46, 03 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
hej kobietki
ale gwarno unas az milo tu wpadac,w koncu jest co poczytac.
ks my to normalnie nie wiem hihihi !!!!!na weekend mam w planie schabowe ,a wlasciwie sposob na schabowe zawijane z czyms tam ...kupilam w Polsce takie w torebce,zobacze co to bedzie.
Irenko twoj m ma urodziny jak Papiez??a ja mam dzien po nim 19 hihiih
Ida ja tez tak slyszalam o tych porodach..i ja (ZNOWU)podobnie jak ks hihihi urodzilam Macka w 42 tygodniu,ale mialam cesarke.wlasciwie 26 godzin bole,ale on sie zaklinowal w przejsciu i dlatego cesarka
Isa masz za...e podejscie,Boze ja tez tak chce!!!!ale mi psa szkoda ,bo by z glodu padl,a mieszkanie...bym musiala chyba odkopywac przejscie od brudnych garow,wystarczy ze raz tydzien w szpitalu bylam ,to dobrze ze Macius byl ,to on naczynia chociaz pomyl..
Olinko i co juz wymyslilas???
Dzis bylam na spacerku z psem 2 godziny,u nas jest tak pieknie ,a tam gdzie chodze sa pola i lasy ,strumyczki ,nawet dzis 2 skowronki widzialam...pieknie,przynioslam sobie takie gruba bazie,a Pako od 14 spi,taki padniety hihihi
Dziewczyny musze sie wam czyms pochwalic...wczoraj zrobilam cos co bardzo mnie wzruszylo,odwazylam sie ,serce walilo mi jak wsciekle ,ale zrobilam pierwsza krok....moj brat mial wczoraj urodziny no i po 5 latach do niego zadzwonilam...wyobrazacie sobie ,ze 35-latni facet sie poryczal??ja tez...powiedzial ze to jego najlepszy prezent w zyciu...ze bardo mnie kocha i juz nie moze sie doczekac kiedy mnie przytuli...jak teraz to pisze to rycze,ze szczescia.Nawet zadzwonilam do niego (nie wiedzac..nieswiadomie) dokladnie o tej godzinie ,o ktorej sie urodzil.Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa!!
Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Śro 16:50, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 22:53, 03 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie serduszka
Ewam wiem że mój ma urodziny jak Papież tylko nie ten rok ale data i m-c tak I bardzo jest miło przeczytać że po tylu latach milczenia rozmawiałaś z bratem Moge sobie wyobrazic jak serduszko i łezki Tobie leciały z radości
Może mnie kiedyś te szczęście dopadnie i usłysze od wnuków babciu i się przytulą do mnie
U mnie też na niedziele jest schabowy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 23:49, 03 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Hello dziewczynki , u mnie znów zimą straszy , cały dzień padało czymś w rodzaju śniegu , brrrrr i ten wiatr taki przeszywający....
Ewam po pierwsze i najwazniejsze , super , ze zadzwoniłas do brata , widzisz udało sie , pierwsze lody przełamane po takim czasie , teraz bedzie Wam łatwiej , i moze doczekasz sie wspólnych świąt ...
a co do męza to nie rób z niego potwora , psa to by chyba nakarmił?
ja nad swoim męzem dośc długo" pracowałam " zdarzało sie , ze jedliśmy z plastikowych talerzy bo nie umył itd itp
Irenka ja mam szczegolny sentymant do Hiszpani ( dziewczyny o tym wiedzą) bo mój ojciec całe lata tam mieszkał i pracował.....
Irenka czasem jak czytam Twoje posty to nie bardzo rozumiem znaczenie niektorych słów , weż mnie oświeć
pewnie piszesz po trochu gwarą??
nie mam pojęcia co znaczy np.sznupa , klapsztula? o ile dobrze napisałam , kurde a moze ja w takim ciemnogrodzie mieszkam , ze nie wiem co te słowa znaczą
ja też płace takie ostatnio rachunki za prąd , ze mnie słabi , te 190 zł to masz Irenka co miesiąc?
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Czw 0:03, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 9:04, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Witaj Isa
Nie tylko u Ciebie zimą straszą ale i u nas ma być już jutro - a w niedziele -11 A jeśli chodzi o prąd to co dwa m-c jest ale ja dwa lata przeszła na dwie taryfy nocna tansza i prałam zawsze w nocy ze 190 przeszłam na ok 140 jest duża róznica a w dzien miałam od 13-15 tanszą wieć starałam się w niej mikrofala czy reszte . A w styczniu znowu wyszło 190 nie wiem ile będzie dzisiaj .Przez tą zime i i nie palenie w drugim piecu wilgoć i zimno przeszła mi do mieszkania( a że to parter wieć mam wszystko z dołu i sąsiedzi nie lubią za soba zamykać drzwi na klatce) .Od tamtego rachunku lodówka nie chodzi ,stacjinarny kable spaliły mi się a automat jak włączyłam czułam zapch gumy kabli ale prała wieć czekam co dzisiaj mi inkasent pokaże może nawet nie pokaże bo tylko spiszją i przysyłają pózniej Tak mi ta zima dała popalić i nie działający 2 pieć na pokuj i kuchnie że powoli odechciewa mi się już życ. Aby rury w te mrozy nie zamarzły grzałam wode i lałam w umywalke i wc i zamiast za gaz 110 mam 150 zł dla mnie każda złotówka jest ważna mój w mrozy nie robił .A podwyżki nie było bo sąsiadka ma normalne rachunki jak miała aby ja mam duże
Tak masz racje pisze gwarą powinam w tym wieku mówić poprawnie jak moja teściowa usłyszała że mówie pyry a nie ziemniaki była w szoku dla mnie za długie ziemniaki ide do sklepu i mówie poprosze 3 kg pyrów wiedzą co chce sznupa twarz ,klapsztula dwie skibki skladane nie przekrojone jeszcze mam słówko .szage . czyli zamiast przez pasy skracam metry na skruty czyli jezdnie na szage ale czasami uważam bo za duże kary jak złąpią .Kiedyś byłam grzeczna i ładnie mówiłam czysto i poprawnie nawet nie zaklełam a teraz mam już wszystko gdzieś
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 9:15, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 9:05, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
cześć kuchary
przede wszystkim Ewam fantastyczne to co napisałaś, strasznie się cieszę,że udało Wam się porozmawiać, p[przecież mógł różnie zareagować na Twój telefon, ale widocznie on już tez miał dość tej sytuacji, ale dzięki temu,że się odważyłaś i zrobiłaś 1 krok - ten najważniejszy dziś możesz być taka szczęśliwa mocno Cie ściskam
ja w niedzielę to jeszcze nie wiem co będę miała na obiad - muszę pomyśleć, chodzą za nami śledzie w jogurcie i do tego ziemniaczki w mundurkach - może właśnie na niedzielę zrobię a dzieciom pewnie znów naleśniki
Isa gorzej jakby się Twojemu M spodobało to jedzenie na plastikach
no i te wyrazy co wypisałaś to nasza poznańska gwara sznupa - to buzia a klapsztula to kanapka taka złożona z kromek (u nas się mówi skibka ) chleba a w środek pomiędzy nie włożony obkład ja znam to jako klapsztun
dużo mamy takich fajnych wyrażeń, ale niestety zanikają, ja je znam. bo mam pochodzi ze starego miasta a jej brat bardzo się gwara interesuje i często coś słyszę w gwarze
jeśli chodzi o prąd to ja płace strasznie duże rachunki, po przedostatnim się wkurzyliśmy i zaczęliśmy dzieci bardziej pilnować i siebie i spadł dość mocno,ale nadal jest dużo.
Irena ja też lubię salceson z musztardą teraz mam skądś skombinowała taki prosto po świniobiciu, bardzo dobry jest
i wiesz życzę Ci żeby to marzenie o wnukach Ci się spełniło
a ja mam urodziny na dzień przed papieżem na szczęście rocznik też nie ten
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 9:32, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
ks ..buziole
tak ja bardzo dużo gwarą jade wymborek to wiadro ,ryczka taboret,antrejka korytarz przedpokuj
Isa wejdz w galerie dołożyłam nowy temat nasza gwara każdy region ma swoją gware
po poznańsku
W antrejce na ryczce
Stały pyry w tytce,
Przyszła niuda, spucła pyry
A w wymborku umyła giry.
po polsku
W przedpokoju na stołku
Stały ziemniaki w papierowej torebce,
Przyszła świnia, zjadła ziemniaki
A w wiadrze umyła nogi.
A ja jestem rodowitą poznaniana już koło 60 hihi mój od początku mówi na mnie moja pyrlandia
Ostatnio zmieniony przez NOCNAMARA dnia Czw 10:34, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 12:06, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice
Ewa jak ja sie bardzo cieszę ,że zrobiłas ten pierwszy krok i zadzwoniłaś,super Może i moja mama sie doczeka choćby telefonu.
Irme mnie tez sie Twój wózek podoba i cena dobra,4 tyś to stanowczo za dużo no chyba że ktoś nie ma co z kasą robić
Prezentu dla moje go m jeszcze nie wybrałam (ur. ma 19 marca) ale wszystkie wasze propozycje biorę pod uwagę,oprócz malutkich bucików bo mój chyba by oszalał najpierw ze szcześcia a potem z roszczarowania
Irenko ta wasza gwara troche podobna do naszej
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 12:21, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
UWAGA NARZEKAM
taki mam widok z okna
To zrobione z za firanki
Isa kopią kanalizację od miesiąca
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
claudia_1
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 12:37, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Cześć wszystkim
U mnie pogodowo zima na zmianę z wiosną,co chwila śnieg pruszy,
ale i słonko wygląda raz po raz
Po wycieczce powoli wszystko wraca do normy nie było tak źle jak się jak się spodziewałam
Wszystko ładnie,gdyby nie zawalone 4 noce w mniejszym lub większym stopniu,ale zawsze;
1-sza, podróż w autobusie,przed południem zwiedzanie zamku w Lidzbarku Warmińskim,potem Święta Lipka-sanktuarium,w większej części w remoncie-jak skończą na pewno będzie piękne,wieczorem nocleg w Mikołajkach;
rankiem zbyt wczesnym,dalszy wyjazd do Trok-hotel Trasalis,już na Litwie,zostawiliśmy tylko bagaże i dalej zwiedzać.Najpierw w programie był zamek na jeziorze Gałwe,a właściwie na 5-bodajże jeziorach,o tej porze zamarzniętych,także można było przejść po lodzie ,piękne okolice,ale bardziej latem niż o tej porze roku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
( te fotki akurat z neta )
potem kilka kościołów i mniej ciekawych obiektów,zresztą każdy marzył już tylko o tym żeby mieć chwilę na złapanie oddechu.
Pod wieczór powrót do hotelu,od godz. 17.00 basen,sauny itp,szkoda,że tylko 2 godziny,( ja która zarzekałam się,że do wody nie wejdę-z basenu nie wychodziłam,a nawet czekałam potem na drugi dzień z utęsknieniem -zawsze jakoś basen był dla mnie mało atrakcyjny,bo i nie pływam,ale to mi nie przeszkadzało ),potem kolacja i cd w pokojach do 'późnych' godzin nocnych,podobnie kolejna noc.
Następny dzień to zwiedzanie Wilna,też z przewagą kościołów,zamków,ostrej bramy-jak uporządkuję zdjęcia to postaram się Wam trochę to przybliżyć,potem znów hotel,basen i kolacja poza hotelem w takim zajeździe-dworku,w moim stylu,drewno-kamień itp-zresztą istne cudo,jedzenie nic szczególnego,jak zresztą całe tam ,nie wyobrażam sobie tego na dłuższą metę,dla mnie mało słone,nie przyprawione i ogólnie za tłuste,( na szczęście śniadania to stół szwedzki że można było sobie coś skomponować ),jako dodatek do kolacji było piwo-reszta trunków we własnym zakresie-i jakiś zespół śpiewająco grający, i to nam już wystarczyło żeby móc potańczyć,nawet jak już grajki skończyły śpiewać nikt nie zauważył chyba,ważne było,że jest muzyka z płyty,
trochę regionalnej i lata 80-te,choć nikt się nie skarżył .
Obecni tam ludzie wytrzeszczali oczy co my robimy,jak cała grupa ruszyła na parkiet
Powrót grubo po północy,a że żal było się kłaść to znów rano ciężko było wstać po śniadaniu,powrót do domu-dziwnie szybko ta droga każdemu zleciała,przed północą mogłam się we własnym łóżku położyć bo wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej
To tyle w dużym skrócie,resztę postaram się dopowiedzieć 'przy okazji czegoś',ogólnie bardzo fajnie było,bo i towarzystwo znane od lat nastu i zgrane,a to podczas takiego wypadu jest przecież najważniejsze
Ewam na pewno jest Ci teraz lżej na sercu
Olina,jak sie nie zdecydujesz na taki prezent to nie poznasz nigdy reakcji swojego m
Ida,fajnie można się poczuć jak uda nam się komuś coś dobrze doradzić,żeby to jeszcze własne dzieci chciały tego zawsze słuchać i umiały wykorzystać
Ja mam urodziny dzień po papieżu,i to jedyna zbieżność
Irena,fakt gwara nieco zanika,a to przecież 'jak produkt regionalny'
Irme,coraz bliżej u Ciebie do porodu,ciesz się ostatnimi wolnymi chwilami,potem nie będzie ich tyle
Isa,te oferty wakacji o których pisałaś są więcej niż ciekawe,jakbys mogła jakiś dokładniejszy link podrzucić
Ks,za mną też 'chodzą' śledzie
Ostatnio zmieniony przez claudia_1 dnia Czw 13:20, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ks
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 12:45, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Irena jesteś rodowita poznanianka jak moja mama
a nasza gwara fajna jest, szkoda,że tak zanika.
Olina widok masz okropny, wiosna za pasem i zamiast cieszyć się widokami to masz wszystko rozbabrane.
Olina to w Twoim przypadku jak w moim,M by ze szczecią skakał (on mi często powtarza,że mógłby mieć jeszcze 1- padło mu chyba na głowę - toja jestem w opozycji )
dziewczyny mam zamrożone obgotowane grzyby leśne i nie wiem co z nich zrobić? raz zrobiłam zupę ale szkoda mi tych grzybów na zupę, wole pieczarkową
a na jutro kombinuje coś ze śledziami solonymi zrobić, jakąś sałatkę - muszę czegoś poszukać w przepisach
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 13:20, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Claudia ja dokładnie wiem jakby zareagował, na rękach by mnie nosił gdybym była w ciąży ale ja juz nie chce mieć dzieci.
Fajnie że Wam sie wycieczka udała- aże noce nie przespane to szkoda spać jak jest z kim sie bawić i miłym towarzystwie a w domu to wiadomo szara rzeczywistość.
Ks u mnie napewno padło by na zupkę, może na gesto.....
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 15:55, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
ks ..dziekuje pyra ze mnie okropna
Olina widok masz rzeczywiście wprost okropny a napewno te chłopy też nie ciekawe masz swojego, to aż strach tam patrzeć bo widać i słychać ich od rana
ks i Olina ja tylko dałam pomyśł z prezentem nie wiedziałam że wasi tacy chętni na maleństwa zresztą kochane co to takiego jeszcze jedno zrobić Ja też chciałam jeszcze zajść aby mój miał swoje ale lekarz robił wszystko abym nie zaszła bo za duże rezyko było dla mnie a teraz klapa od 3 lat już nie mam
claudia_1 mnie też cieszy że wycieczka udana a zameczek śliczny obejrzałam fotki.Tyle razy byłam na Mazurach bo mój pochodzi z tego fyrtka ale ..Święta Lipka-sanktuarium.. zazdroszcze Tobie że byłaś zawsze miałam tam jechać podobno jest cudna .
ks a sos grzybowy ja bardzo uwielbiam grzyby odgotowane na tłuszcz cebuli doprawić wlać śmietany albo dodać jajko i do tego chlebuś suchy ale mi ślinka leci mi się już skonczyły leśne
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
NOCNAMARA
Hexulka

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 16:24, 04 Mar 2010 Temat postu: |
 |
|
Olina w Bytomiu byłam zresztą jeżdże do Rydy Chebzie a chyba 20 min autobusem na jeden bilet i już Bytom uwielbiam jak tam jade i słysze tą mowe jest pare podobnych ale reszta jest inna .Znalazłam w goglach Słownik gwary śląskiej ale nie moge wpisać bo to nie mój fyrtek
Łódz .... też ma fajne określenia
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |