 |
 |
::Moje Ulubione Przepisy:: Nasze Kulinarne pogadanki
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
claudia_1
Młodsza Czarownica

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 11:00, 04 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Cześć kobiety
Witam w wyjątkowo słoneczny wtorek, po zaćmieniu słońca już ani śladu nie ma, zresztą samego zaćmienia też nie było widać bo jeszcze było pochmurno
Dziewczyny dzieje się coś nie tak na forum, wczoraj pisałam też trochę, wieczorem jeszcze post był na swoim miejscu, a dziś patrzę i oczom nie wierzę-posta nie ma też Wam się coś takiego kiedyś przytrafiło bo mnie pierwszy raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 13:10, 04 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Cześć pracy
...zaczęłam rok bardzo pracowicie czyżby cały taki był? ...
dziewczyny widzę że fajnie sylwestra spędziłyście, i żarełko OK czegóż chcieć więcej
claudia mnie wszystkie posty wchodzą, nie zdarzyło mi się ostatnio żeby coś zginęło ...kiedyś tak się zdarzało ale teraz nie
Isa moja Norka ma prawie 8 lat, nie jest już taka młodziutka, ale to dziarska babka ...z korzonkami już w porządku, wzięła przez 3 dni zastrzyki i juz jest dobrze
Wandzia się pojawiła jak meteoryt i cisza...znowu zniknęła
a co z nocnąmarą? jakoś smutno bez jej wpisów
a co z Atą ślad zaginął działka juz chyba nieczynna:(...czyżby zapomniała o nas?
Dziewczyny pokażcie się chociaż na trochę, co u Was?
U mnie też piękne słońce, tylko ślisko jak licho mało nie wywinęłam orła jak szłam rano z Kamą ...ale jakoś utrzymałam równowagę
Całusy pracusie
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Ida
Młodsza Czarownica

Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południowo-wschodnia Polska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 16:35, 04 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Cześć Kobietki
Claudia, mnie tak jak i Kasias wszystko jak na razie (odpukać w niemalowane ) wychodzi, żaden post nie zginął i z logowaniem też nie miałam kłopotów.
No właśnie, Irenka jakoś zapomniała o nas, inne dziewczyny też
Kasias, to świetnie, że Norka już całkiem zdrowa U mnie rok też zaczął się w dość pracowicie chociaż dziś mam spokojny dzień
Isa, to mamy wspólny problem, bo Ty musisz psinkę nauczyć siusiać na dworze, a ja swoją Małą na nocnik, już normalnie mi ręce opadają, rano po spaniu jak ją posadzimy to w końcu po dłuższym czasie nasika ale w dzień choćby słówkiem nie da znać (i nie tylko o sikaniu ), odporna na tłumaczenie i naukę
Jolu, co się odwlecze to nie uciecze, trochę smutno, że zamiast prezentów wydatek na nowy bojler, ale cóż wyższa konieczność, może na urodziny dostaniesz Nigellę. A co do diety męża to jak się odchudzi to znowu będziesz piekła chlebki, przecież ciągle na tej diecie nie będzie; wiem, łatwo mi mówić, zdaję sobie sprawę ile radości masz z tego, że Twoje wypieki smakują najbliższym, to najlepszy komlement jak ktoś zajada się ze smakiem tym co zrobiłaś ja też się cieszę, gdy coś ugotuję czy upiekę i szybko zniknie .....
A ja w piątek będę miała gości, tzn. przyjedzie siostra z mężem i córeczką ale coś tam muszę zaplanować i pewnie zrobię tą tartę z kapustą i grzybami, bo bardzo mi smakuje, do tego ze 2 sałatki, może upiekę udka albo skrzydełka
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 21:51, 04 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
hej kobietki...dziwny zbieg okolicznosci ale u mnie tez rk zaczal sie pracowicie...tym razem moja Axunia miala (tylko raz na szczescie) po odrobaczaniu zadka kupe...no i popuscila,niestety na chodnikach...no i musialam je prac,oprocz tego naturalnie podlogi pomyc...bo fuj---smierdzialo...
Claudia ,nie wiem co z tymi postami,jesli bylby skasowany to tylko przezemnie,a ja nie mam w zwyczaju kasowac postow...moze go nie wyslalas,albo na innym temacie wkleilas?
Isa szkoda ze tak pozno uswiadomilas mnie o tych matach do siusiania...ale ja oprrocz malych wypadkow mam to juz za soba.Usmialam sie z Twojego tekstu odnosnie Twojego chlopa,a raczej jego instynktu...
Ida ,a probowalas z grajacym nocnikiem??ja mojago Macka tak nauczylam,a musialam go nauczyc bo pod tym warunkiem go szybciej do przedszkola przyjeli,podzialalo.
Kasiu ciesze sie ze Norce lepiej,8 lat to jeszcze nie jest stara:)Powiedz mi jak dlugo dochodzila do siebie po styrylizacji??bo my chcemy najpierw Axunie wysterylizowac,w Polsce,no i nie wiem czy na drugi dzien wracac do niemiec to nie za wczesnie??chyba bede musiala z psami u mamy zostac .
Jolu no to niezle wam sie rok zakonczyl...moze zainwestujcie w cos innego,bo jesli piszecz o tym bojlerze na prad,gdzie wode sie grzeje to chyba to za drogie urzadzenia,no i woda stygnie itd...moze jakis ,,przeplywowy podgrzewacz wody??
Dziewczynki macie pozdrowienia od Irenki,pojawi sie na wiosne...
A ja zacmienie slonca przegapilam,nawet nie wiem czu tu cokolwiek bylo widac,a bylam wlasnie na spacerze z psami o tej porze...moj syn w Polsce jakies zdjecia robil,,,musze je zobaczyc...
Ja jeszcze odpoczywam,mam urlop od 23 grudnia do niedzieli,fajnie spokojnie...pelen luzik...najgorsze ze przez moment bylo tak ze zapomnialam ze wogole do pracy trzeba chodzic hihihi.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Olina
Młodsza Czarownica

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 16:32, 05 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Witajcie czarownice
Oooo Wandzia się odezwała,szkoda że znowu cisza
Dziewczyny cieszę się że z waszymi pociechami już wszystko ok. Isa Twój m mnie rozwalił
Ewa jak dobrze,że Ci się tak wspaniale swięta udały
No i dobrze,że zapomniałaś o pracy przynajmnie się odprężyłaś
U mnie od 12 w południe w sylwestra do prawie 20 miałam gości urodzinowych.Jedni wchodzili drudzy wychodzili,tak to nigdy jeszcze nie było,byłam strasznie wściekła,myślałam że szlak mnie trafi,każdy tylko myślał o sobie i przychodził jak mu pasuje
Dziewczyny zostaliśmy zaproszeni na 50-tkę do mojej dobrej koleżanki i kompletnie nie wiem co jej kupić. Podrzućcie jakiś pomysł.
Jolu książkę na pewno sobie kupisz a bojler musi być,ja też myślałam że bedę musiała nowy automat kupić bo odmówił pracy i koniec a że jest już pełnoletni to nawet mu się nie dziwiłam a on cwaniak się chyba obraził na mnie bo po trzech godzinach ja jeszcze raz spróbowałam go włączyć to zaskoczył i ma się całkiem dobrze narazie
Claudia mnie też się nigdy znikajace posty nie zdarzyły I fajnie ze po sylwestrze i Ty i goście zadowoleni.
Pozdrowionka
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Śro 23:30, 05 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny
u mnie rok jakos leniwie sie zaczoł , choć u mnie sie mówi ze jaka wigila taki cały rok...
kursanci jakoś jazdy odwołuja , poza tym zmienilismy auta na toyoty , boshhh jak mi sie tym żle jeżdzi , taki ma "krótkie" biegi , sprzegło , nienawidze takich aut , poza tym jak na taborecie sie w tym siedzi.brrrr
Ewam mnie o tych matach to juz jak Irka kupowałam uświadomili , fajna sprawa w wielu to romiarach jest , nieprzemakalne i nie takie drogie , fajnie pies sobie radzi z "robieniem" na tem maty choć , do perfekcji jeszcze troche , a wychodzic dalej nie mozemy , bo znów nie zaszczepiony bo znależli u niego jakieś robaki( jest na intensywnym odrobaczaniu) , podobno zaniedbania w hodowli:(
Ewam odpoczywaj od pracy ile mozesz , zanim sie obejzysz wrocisz do rzeczywistośći
Olinka to CI goście samowolke urządzili , faktycznie wściec sie mozna , chos pomyśl o tym w ten spoób ze tyle osób o TObie pamiętało....
Ida mała napewno w końcu załapie z nocnikiem
mój mąż coraz bardziej zdominowany przez Irka , pies genialnie wykorzystuje jego słabość , a ja ta zła ,co to nie pozawala jeść w łozku ciastek
Kasias 8 lat to dziewczyna w kwiecie wieku jest:) fajnie ze 3 zastrzyki pomogły
Ewam co do strylizacji to ja nie bardzo wiem , ale chyba u suni to jednak na tyle poważny zabieg ze wracanie na 2 dzien było by dla niej męczące
Olina ja mam podobnie z pralka od roku co jakiś czas staje , a jak uznaje ze czas kupic nową ta nagle , cholerka rusza jak młoda sztuka :
jakies zaćmienie było ? chyba przegapiłam
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Śro 23:44, 05 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Czw 14:17, 06 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
hej babeczki
Olinko no to fajnie mialas w sylwestra,a pobawilas sie troche??czy juz potem ci sie nic nie chcialo??
isa moj Axel tez ta biegunke mial od robakow,bo tak na dobra sprawe takie szczeniaki do roku trzeba bardzo czesto odrobaczac,my dzis znowu bylismy u weta i znowu tabletki,Weterynarka mowi ze biegunka jest dlatego bo te laki robia z tymi robalami cos tak jak po bombie,ze na poczatku mozna robale zobaczyc golym okiem(my widzielismy)a potem to juz same larwy,jaja i strzepy...na dzien dzisiejszy psiaki nie maja biegunki,ale zeby bylo jak najczysciej odrobaczamy (3 dni)a potem za 3 miesiace.
No moj urlop juz dobiega ku koncowi ,alez ten czas szybko leci wrrr
Dzis jak bylam z psami na spacerze rano to slyszalam spiewajace ptaszki!!czyzby juz wiosna blisko byla??czy to jakies zimowe ptaszki spiewajace?chociaz na gorze sypal snieg,ale w dransfeldzie juz lalo i plyna rzeki na chodnikach...mam nadzieje ze to nie zamarznie ,bo jak to jezdzic po lodzie...no i moj maciek w niedziele ma wracac to tez nie bede o niczym innym myslec tylko jak tam droga??
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 10:35, 08 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Cześć kobiety
Wolne a Was ani jednej gdzie się podziewacie w tąszarugę? u mnie pada deszcz i jest paskudnie, ślisko i mokro zaczął topić się śnieg i za oknem jest po prostu brzydko...nie lubię takiej zimy i już
ewam a czy psiaki nie maja przypadkiem alergii pokarmowej? moja Kama jak była mała to wiecznie miała biegunki nie wiedzieliśmy z czego, podejrzewałam że może z tego co wyżera na spacerach bo wiecznie jakieś paskudztwa jadła a wet pakował w nią jakieś rózne leki...okazało się że nie może wielu rzeczy jeść, teraz je to co może i jest OK , zresztą sama zobaczysz czy nie powtarzają się te rozwolninia, bo jeśli tak to koniecznie ogranicz pokarmy np. nic wieprzowego (kości też), żadnej kaszy czy makaronu tylko ryż! najlepiej mięso drobiowe i ryby...
Kochane zmykam bo mam full pracy, całusy dla Was!
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 16:13, 08 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
hej kobietki...u mnie podobnie jak u Kasias...paskudnie...na ulicach sucho,na chodnikach tez,bo kazdy musi odsniezac,ale juz na polnych drogach to katastrofa,lod,woda,bloto i gowna..sory za wyrazenie ale juz mam tak dosyc,niby Niemcy taki pozadny kraj...latem i owszem,ale zima,kiedy juz szybko ciemno sie robi psy sraja,bo przeciez musza,gdzie popadnie,na chodnikach ,tuz kolo domu,na ogrodkach gdzie nie ma plotu...szok normalnie...,a jedno z drugim nie posprzata...nie wiem z jakiego zalozenia wychodza,ze moze zamarznie a potem sie roztopi i splynie ze sniegiem??ja zaangazowalam cala rodzine w zbieranie woreczkow i sprzatam bo takie cos mnie strasznie drazni ale sie wyzylam hiihih
Kasiu u mojego psa juz wszystko w pozadalu,robi kupy twardziutkie i ladne hihii(ale temat dzis mam)no i ja im nic juz nie daje oprocz ich karmy,tylko jako smakolyki dostaja kurczaka(nie kosci)...czasem jakas wedline,ale to tylko do tresury,zeby wiedzialy ze sie oplaca cos dobrze zrobic.Kosci im kiedys kupilismy to to oboje odchorowaly,dostalam opr od weterynarki ze nie wolno...i dalam sobie spokoj...jak axel mial biegunke jadl ryz z marchewka i mieskiem drobiowym..i teraz czasem daje im jajko(zoltko) i marchewke ugotowana...jestem panikara po smierci Pako
Jutro juz ostani dzien wolnosci..fuuuujjjj nienawidze chodzic do pracy!!!!!!!!!Ale cieszy mnie ze macius juz jutro przyjedzie,bo sie za nim stesknilam...ponad 10 dni go nie widzialam
dzis lenistwo kulinarne...zrobilam rosol,a jutro mam w planach pizze,jak mi sie bedzie chcialo oczywiscie...chodzi za mna juz calzone,i teraz zastanawiam sie czy pizze czy calzone...
Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Sob 16:17, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Sob 23:56, 08 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
szaro , buro i ponuro , tyle widać za oknem, plucha na całego , bleeeeeeee
Ewam ja tez dmucham i chucham na to co pies je , bo było włansie podejrzenia ze ta jego biegunka to ze zmiany pokarmu , pomijając robaki oczywiśćie , i naprawde widać dużą poprawe po zmianie karmy na Royal , a TY jaka dajesz swoim malcą ? szkoda , ze taka droga ,staram sie pomalutku coś do niej dodowac , jakis kurczak , marchew ,jajko , wątóbka i nadal namaczam karme bo widze , ze zdecydowanie lepiej ją Irek toleruje
nie chce sie martwić na przyszłość ale uświadomiły mnie wet ze białe piesi tej rasy ze względu na brak pigmentu w skórze są bardzije podatne na alergie
dziś za nami kolejne odwiedziny w celu poznannia nowego pieska znow 2 zabawki przybyły
ale to nic , moj mąz wyobrażcie sobie ze w sklepie kupił psu smoczek , pies jest zachwycony ( mąz też ) bierze smoka w morde i biega po domu....
miałam wczoraj wene do gotowania , nagotowałam zurku , prażonych i flaczków dla męza (brrrrr* , kila dni mam spokoj z gotowaniem
cos ostatnio Sylwia do Nas nie zagląda , Holendrzyca tez nie....
Ewam witamy w pracowitej rzeczywistośći
Kasias pochwal sie jakis projekt kończysz , ze tak racowice rok zaczynasz?
Ostatnio zmieniony przez Isa dnia Nie 0:54, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 18:13, 09 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Czesc
hihiih forum psie ostatnio sie zrobilo,ale mam nadzieje ze dziewczyny nam wybacza.
Isa ja tez karmie royalem...specjalnie dla onkow,jest droga ale ...wszystkie witaminy i to co potrzebne do ich rozwoju...tylko ze wiadomu kurde moje zarloki maja dwa worki 15 kg na niecaly miesiac ...
jeszcze co do tego namaczania,bo sa za i przeciw,my chcialismy namaczac,zeby psu nie pecznialo to w zoladku tak intensywnie i zeby zmniejszyc ryzyko tego skretu(panikara jestem okropna teraz)ale weterynarka nam odradzila,bo mowi ze pies leniwy sie robi i nie gryzie dokladnie i nie sciera sobioe wtedy kamienia nazebnego, ato wazne w przyszlosci.
Twoj maluch juz gubi zabki??moje juz maja prawie wszystkie nowe:)
Aha ,jak chcesz zmienic karme ,to nigdy nie rob tego tak od razu,musisz kilka dni mieszac zeby pies sie przyzwyczail.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
kasias
Hexulka

Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: czarownica
|
Wysłany: Nie 19:24, 09 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Cześć psiary:) ale i niepsiary też
ewam moje psy jedzą angielską karme Gilpa, mają dobry skład i są także dla psów wrażliwych i alergików, moja Kama która miała straszne biegunki po wszystkim przeszła (za namową znajomego który kupił psa od importerów Gilpy) na tą karmę i jest kilka lat i jest OK, poza tym radzono mi żebym dawała psom 2 posiłki jeden mokry i jeden suchy, rano dostają ryż z drobiem albo rybą a po południu chrupy Gilpa i od 5 lat mam spokój z problemami jelitowymi, ja wiem że weterynarze zachwalają Royala bo jest naprawdę dobry, ale tez mają swój interes w tym bo od wszystkich karm weterynaryjnych dostaja niezłą kasę, wiem bo mam znajomą weterynarkę...
lecę na spacer z moimi potworami
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
jolantaszyndlarewicz
Młodsza Czarownica

Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bukowa Śląska Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 10:37, 10 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Witam babeczki
przepraszam na wstępie, ze nie odpiszę do każdej z was osobno, ale czasu mi troszkę brak...bo chorujemy. olek ma anginę i jest tak słaby, ze tylko leży w łózku i prosi żeby go przytulić, a ja padam na twarz bo męczy mnie goraczka, gardło zatkane uszy....które jak się dziś okazało są przytkanymi trąbkami eustachiusza....a wiec kolejnyu antybiotyk (bo bez niego groziłoby mi zapalenie ucha). tak więc cały dzień przytulam, opowiadam bajki, całuję, masuję plecki i staram sie w tym wszystkim ogarnąć jeszcze dom i dietującego meża .
A w ogóle to muszę wam powiedzieć, ze właśnie w tych czasie, kiedy mamusia i synko "zdychali" mąż pokazał jak bardzo nas kocha. lulał, tulał, robil herbatki i starał się żeby niczego nam nie brakowało....Dzis już wrócił do pracy, ale dzieki bogu ja czuję się juz lepiej:).
a tak w ogóle to mój mąż zrobił mi mega niespodziankę .... wyskrobał skądś zaskórniaczki i zamówił mi ksiażkę o której tak marzyłam...i tak t w domu będę dziś miała Nigellę ...a wiem, bo dzwonił kurier, ze ma przesyłkę z księgarni...no to ja mały wywiadzik i się okazało, ze to nigella:).
Teraz znikam do dzieciecia mojego....a wam psiary kochane nie dziwię się, że4 tak o swoje skarby drżycie ....w końcu to są najlepsi przyjaciele człowieka:)
wielki buziak od nas dwóch chorowitków trzymajcie się ciepło kochaniutkie:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
ewam
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Göttingen Płeć: czarownica
|
Wysłany: Pon 13:47, 10 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
Jolu no to nie wesolo u Was...ale uwazaj i nie wychodz narazie nigdzie zeby wam sie nie pogorszylo.Naprawde z tego co piszesz to masz meski skarb w domu...tylko pozazdroscic gratuluje ksiazki,a i zycze Ci zeby mezulo gdzies kasunie wyskrobal i na kicisia sie znalazlo
Kasienko,dziekuje za namiary na ta Karme.Ja mam zamiar cos szukac o dobrym skladzie ale troche tansza ,bo jak tak dalej pujdzei to psy beda miaaly wiecej kasy nma jedzenie niz my ,narazie nie zmieniamy,bo byly tym zywione od szczeniaka u hodowcow.nasza wetka ,kiedy sie pytalismy czy royal jest dobra,oczywiscie przytaknela,ale powiedziala tez ze karma z aldika jest bardzo dobra,ze mam bardzo dobre testy i przyblizony sklad do royala...a wiadomo karma z aldika jest duuuzo tansza4 kg 3 euro.Po skladzie naprawde jest dobra i testy sehr gut ma,a taki znaczek nie przykleja sie odt tak sobie.
Dziewczyny u nas powodzie!!moje dziecko nie poszlo dzis do szkoly bo cale miasto zalane,woda 6-7 metrow,we czwartek mieli wolne bo bylo strasznie slisko,a dzis powodz,jutro napewno tez nie pujdzie bo wiadomo woda tak szybko nie opadnie. [link widoczny dla zalogowanych]
z jednej strony dzieciaki sie ciesza ,ale z drugiej strony...wiadomo.
Ostatnio zmieniony przez ewam dnia Pon 13:48, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Isa
Hexulka

Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: czarownica
|
Wysłany: Wto 1:46, 11 Sty 2011 Temat postu: |
 |
|
cześć dziewczyny , pogofa wredna , roztopy i zlarmy powodziowe , wiśżę ze do Ewam juz woda dosza , wiado dzieci sie cieszyły ze do szkoły nie poszły ale rodzice mnie widząć co sie w koło dzieje byle nie było ztego jakiejs tragedi czy to u Was czy u nas
Ewam mam nadzieje ze dziewczyny wybaczą nam watek psi , choc kilkoro z nich od kilku dnie ise nie pokazuje , moize juz nie moze czytac o tych , zupkach , kupkach , karamach ale ja mysle juz niedługo , teraz tyk tylko dmuchamy bo t małe , mój jeszcze ma szczenięce zeby, więsz jednak chyba pózniej sie urodził bo 15 pażdziernika
ja karme teraz z dnia na dizeń coraz mnie rozmaczam ( bo mnbie wte, mówiła to samo co Tobie Kasiu) i zawsze dokładam jakies ekstra typu marchew , ryz , kurczak, powoli niech sie przyzwyczaja
mozemy juz wychodzić na spacer bo kwarantanna sie zakonczyła po szczepoinkach , zovbaczyny jak nam pójdzie po pierwszym razie
Jola masz anioła w domu, ja sie nie dziwie , ze TY go tak chwalisz co krok , ale zdaje sie ze to naprawde złoty chłopak , oby tak dalej , no i kochai moii zdrowiejscie , i to szybciutko!!
u nas w pracy nieciekawie ,mało ludzi , nie ma z kim jeżdzić , teraz jeszcze ten vat , kursantow jak na lekarstwo , poleca głowy.....nie ma dla tyle instruktoror pracy , a kto poleci pierwszy? bo reszta to szefa barszo dobrzy koledzy od lat
Jola książki tez zazdroszcze , kupięją sobie naewno , ale wczoraj kupiłam ksiązke Cesara Millana guru od tresury psów , i chętnie poczytam co on tam mądrego pisze
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |